Rodzinę z Nowego Sącza spotkała tragedia. Stracili ukochanego męża i tatę
2 czerwca 2023. Ta data już na zawsze pozostanie w pamięci Doroty i jej dzieci - czteroletniej Lenki i dziewięcioletniego Frania. Tego dnia otrzymali straszną wiadomość o śmierci ukochanego męża i tatusia. Wojtek miał zaledwie 42 lata, a przed sobą całe życie. Zmarł nagle i niespodziewanie z powodu zatoru podczas pobytu w Danii. Choć od jego śmierci minęły już dwa tygodnie, jego bliscy wciąż czekają na transport ciała z zagranicy.
Zobacz też Koszmarny wypadek na autostradzie A4. Pracownicy spadli z wiaduktu na drogę
Ten niewyobrażalny cios postawił całą rodzinę w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Potrzebują wsparcia pieniężnego, które pozwoli regulować bieżące opłaty.
42-letni Wojciech pracując w Danii, pragnął wraz z ukochaną żoną zrealizować wielkie marzenie, jakim było wykończenie domu, w którym dzieci znajdą poczucie bezpieczeństwa i szczęście. Teraz to marzenie legło w gruzach, a ich życie zmieniło się o 180 stopni.
- Dorota nie ma sił i odwagi otwarcie prosić o pomoc, dlatego my, za jej zgodą, jako przyjaciele, prosimy ludzi wrażliwego serca o wsparcie finansowe cierpiącej rodziny. Za każdą kwotę będziemy niezmiernie wdzięczni - czytamy na Zrzutce.
Zobacz też Stan niemowlęcia pogarszał się z każdą minutą. Przyleciał po nie śmigłowiec ratowniczy
Każdy z nas może wesprzeć rodzinę z Nowego Sącza, która znalazła się w naprawdę bardzo trudnej sytuacji. Wystarczy wpłacić symboliczną złotówkę na konto założone na zrzutce. Pamiętajcie! Dobro wraca. ([email protected] Fot. Zrzutka)