Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 18 maja. Imieniny: Alicji, Edwina, Eryka
14/05/2024 - 05:50

Wszystkie weekendy będą zaczynały się w czwartek. Wiemy na kiedy rząd planuje rewolucję w kodeksie pracy

To już poważna sprawa. Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i wiceminister pracy potwierdzili publicznie, że resort prowadzi zaawansowane prace nad skróceniem czasu pracy. Rozważane są dwa warianty: czterodniowy tydzień pracy lub 35-godzinny tydzień pracy. Co do terminu wprowadzenia tak poważnych zmian w kodeksie pracy, to ma to by ć ta kadencja rządu a więc wdrożenie skróconego tygodnia pracy to kwestia najdalej trzech lat.

Polacy są w większości za skracaniem czasu pracy, nawet w sposób tak radykalny jak krótszy o jeden dzień tydzień pracy. Stawiają tylko jeden warunek – by wskutek takiej zmiany nie zarabiali mniej.

Raczej jednak nie będzie to od razu czterodniowy tydzień pracy, bo ten wymagałby skrócenia normy z 40 do 32, a nie 35 godzin.

W nowym kodeksie pracy: 35-godzinny wymiar czasu lub czterodniowy tydzień pracy. A może trzecie rozwiązanie?

Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że przyszedł czas na skrócenie nie tylko samego czasu pracy w sensie jego wymiaru godzinowego, ale i tygodnia. Pół wieku temu podobnie było ze skracaniem sześciodniowego tygodnia pracy do pięciodniowego. Najpierw była wolna jedna sobota w miesiącu (od lipca 197 3r.), a potem już finalnie, do dziś dniem wolnym od pracy są wszystkie soboty.

Podobnie jak wówczas obawy o to czy da się tak zorganizować pracę w branżach wymagających ruchu ciągłego, by wolne były dwa pod rząd dni każdego tygodnia zostały szybko oddalone, tak i obecne zastrzeżenia mają charakter stereotypu, a nie praktycznego rozwiązania.

Ostatnio w dyskusjach pojawia się też wariant pośredni: skrócenie czasu pracy o 5 godzin, a więc wariant 35-godzinnego czasu pracy. Jednak z opcją pracy godzinę dłużej w poniedziałek, wtorek i środę, by jednak możliwy był czterodniowy tydzień pracy - z każdy weekendem zaczynającym się w czwartki po ośmiu godzinach pracy.

Wkrótce każdy weekend zacznie się w czwartek, ale czy dla wszystkich?

Dlatego nie wszyscy będą od razu mieli wolne wszystkie długie weekendy zaczynające się po pracy w czwarte i trwające trzy dni – dla części osób piątek będzie dniem pracy, za to uch weekend będzie kończył się w poniedziałek.

Jak pokazują badania, Polacy są w większości za skracaniem czasu pracy, nawet w sposób tak radykalny jak krótszy o jeden dzień tydzień pracy. Stawiają tylko jeden warunek – by wskutek takiej zmiany nie zarabiali mniej.

Trzeba też dodać, że wariant 35-godzinnego tygodnia pracy nie wyklucza czterodniowego tygodnia. Belgia np. wprowadziła czterodniowy tydzień pracy wydłużając w cztery "pracujące" dni tygodnia dniówkę o dodatkową godzinę.

Czterodniowy tydzień pracy: w jakich już jest krajach

Kraje, które już skróciły czas pracy, np. Francja do 35 godzin czy Belgia na razie do 38 godzin, nie mają z tym żadnego problemu.

W innych krajach czterodniowy tydzień pracy firmy wprowadzają na własną rękę, nie czekając na ustawowe uregulowania. W Polsce np. Herbapol ma w planach przejście na czterodniowy tydzień pracy od 1 stycznia 2025 roku.

Niektóre firmy skrócony o jeden dzień tydzień pracy traktują na razie jako dodatkowe świadczenie pozapłacowe, tzw. benefit dla części pracowników, głównie specjalistów.

Nie zmienia to faktu, że mocą nowelizacji kodeksu pracy już za kilka lub kilkanaście miesięcy 35-godziny standard tygodniowej pracy lub czterodniowy tydzień pracy stanie się i w Polsce prawem powszechnie obowiązującym.

W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez ClickMeeting zdaniem 68 proc. Polaków wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy po 8 godzin dziennie byłoby lepszym rozwiązaniem, niż 5 dni po 6,4 godziny. To drugie rozwiązanie wybrałoby 23 proc. osób, a 9 proc. nie ma na ten temat wyrobionej opinii.   [email protected]) fot. Surprising_SnapShots/pixabay/Freepik  © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu