Zabrakło pieniędzy na dotacje do pomp, ekologicznych kotłów i termomodernizację. Co dalej z programem Czyste Powietrze

Stary rząd nie zabezpieczył nowych środków finansowych dla Narodowego Funduszu ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), a ten nie miał co przekazać na konta funduszy wojewódzkich bezpośrednio rozliczających dotację.

Zabrakło pieniędzy na program Czyste Powietrze

W efekcie najpierw w woj. wielkopolskim, potem łódzkim, dolnośląskim i podkarpackim, już w połowie grudnia 2023 r. przestano realizować wypłaty na zaakceptowane już wnioski o dotację należną za program Czyste Powietrze. Obecnie pieniędzy nie wypłaca się w żadnym województwie, również w Małopolsce. Szacuje się, że co tydzień potrzeba na wypłaty 100 mln zł. Nie ma ich jednak na kontach wojewódzkich funduszy ani na koncie NFOŚiGW.

Pieniędzy nie ma też Ministerstwo Klimatu i Ochrony Środowiska. Jego szefowa Paulina Hennig-Kloska oskarża poprzednie kierownictwo resortu i rząd o brak wyobraźni, podkreślając, że brak pieniędzy to efekt blokowania Krajowego Planu Odbudowy wywołany z kolei sporami z Unią Europejską i nierealizowaniem pozostałych programów unijnych.
Z przyznanych już Polsce pieniędzy na dodatek potrącane są kary zasądzone przez europejskie trybunały.

Co dalej z dotacjami na pompy ciepła, ekologiczne kotły i termomodernizację

Minister Paulina Hennig-Kluska zapewniłą publicznie, że nikt nie odejdzie od kasy z kwitkiem. Każdy komu już przyznano dotacje w programie Czyste Powietrze otrzyma swoje pieniądze, choć z pewnym poślizgiem.

Jak informuje szefowa resortu klimatu w ministerstwie pilnie szukane są sposoby na rozwiązanie problemu – i doraźnie, by wypłacić zaległe pieniądze, i docelowo.

Nowy rząd nie ma zamiaru rezygnować z programu Czyste Powietrze, uspokaja Paulina Hennig-Kluska – wręcz przeciwnie program ma być rozwijany o nowe możliwości i dodatkowe fundusze.

Jak niedawno informowało kierownictwo NFOŚiGW, między innymi – poza wyeliminowaniem z dotacji od 1 kwietnia pomp ciepła i kotłów zgazowujących drewno oraz opalanych pelletem drzewnym, które nie spełniają deklarowanych norm – mają znaleźć się pieniądze dla prosumentów, którzy wzorem fotowoltaiki chcą zapewnić tani prąd swoich gospodarstwom domowym wykorzystując siłę wiatru, w tym z przydomowych wiatraków.   ([email protected]) fot. jplenio/pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim