Europejczycy skazani na wyginięcie. Włochów też coraz mniej

Według najnowszych danych przedstawionych przed ISTAT (Włoski Urząd Statystyczny) we Włoszech notowany jest dalszy spadek liczby urodzeń. To kolejny problem trapiący Italię po galopującym długu publicznym i słabej sytuacji gospodarczej kraju, choć tu ostatnio pojawiła się nadzieja na stabilizację.

Coraz mniej młodych Włochów

Najnowsze dane opublikowane przez ISTAT nie napawają optymizmem. Włochy, jak wiele innych rozwiniętych państw obecnie, doświadczają postępującego spadku urodzeń (i to już od 2008 roku). Jak podaje Włoski Urząd Statystyczny w pierwszym półroczu tego roku na świat przyszło o 3500 mniej dzieci niż rok temu w tym samym okresie.

Współczynnik dzietności zaczyna spadać w coraz większym tempie. W 2021 roku wynosił on 1,25 dziecka na kobietę, rok później zmiana była minimalna i liczba wynosiła 1,24. Jednak według danych z pierwszego półrocza 2023 współczynnik dzietności zmalał już do 1,22. Według kolejnych statystyk średnia liczba dzieci kobiet z włoskim obywatelstwem w kraju wynosi obecnie 1,18. To mniej od rekordowo złego w tym zakresie roku 1995 i średniej 1,19!

Dla porównania w roku 2008, kiedy to zaczęły się problemy z dzietnością we Włoszech średnia wynosiła 1,33. Nie dość, że dzieci rodzi się mniej to jeszcze mniej rodzi się we Włoszech Włochów. Dlaczego tak się dzieje? Wśród najważniejszych czynników wymienia się przede wszystkim te ekonomiczno-społeczne: wydłużenie czasu kształcenia, trudności w znalezieniu stabilnego zatrudnienia, niski wzrost gospodarczy, problem mieszkaniowy.

Z innych ciekawych danych średnia wieku posiadania pierwszego dziecka wśród kobiet utrzymuje się rok do roku na poziomie 31,6 lat. Można jednak zauważyć wzrost w rubryce narodzin dzieci poza małżeństwem odpowiednio z 39,9% na 41,5%. W stosunku do ubiegłego roku mówimy o różnicy w liczbie 10 tysięcy, natomiast w odniesieniu do 2008 roku oznacza to spadek o 233 tysiące, czyli o 50,3%. Wskazuje to na kolejną zmianę we włoskim społeczeństwie - coraz mniejsze przywiązanie do instytucji małżeństwa i nowe podejście do związków.

Europa: starość nie radość

Wiemy już, że Włochów jest coraz mniej. W liczbach dokładnie, stan na początek roku: 58 850 717. To aż o niemal 180 tysięcy mniej w stosunku do roku ubiegłego (59 030 133) oraz o 385 tysięcy do roku 2021 (59 236 213). Co więcej, według prognoz Włoskiego Urzędu Statystycznego sytuacja będzie jeszcze gorsza, gdyż już za pięć lat populacja kraju miałaby wynosić tylko 58 219 040, czyli o ponad pół miliona mniej, a za dziesięć lat zaledwie 57 203 792, a to oznacza już spadek aż o ponad półtora miliona!

Według tych samych danych Włochy będą miały poniżej 50 milionów obywateli już w 2056 roku. Kolejnym problemem wynikającym oczywiście ze spadku dzietności jest ciągle rosnąca średnia wieku Włochów. Dziś wynosi ona 46,4. W ubiegłym roku było to 46,2. Za pięć lat średnia wieku wynosić już będzie 47,3, a za dziesięć lat aż 48,2. Oczywiście są to prognozy oparte na obecnym trendzie, jednak zupełnie nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja mogła się odwrócić.

Kto zatem będzie pracował na emeryturę coraz bardziej licznej grupy włoskich seniorów, którzy do końca swoich dni uwielbiają cieszyć się życiem? Obecna średnia przewidywana długość życia we Włoszech to 82,6, a ludzie powyżej 65 roku życia stanowią dziś 24,1% społeczeństwa. Być może sensownym rozwiązaniem może być przyjęcie większej liczby imigrantów przybywających do wybrzeży południowych Włoch, by ci mogli pracować na PKB Italii i lepszą jakość życia starszych mieszkańców Półwyspu Apenińskiego. (Jakub Romaniuk/ISW) Fot. EC - Audiovisual Service

Źródła:

https://www.ilsole24ore.com/art/demografia-sempre-meno-nascite-anche-2023-AFqn2eOB
http://dati.istat.it/Index.aspx?QueryId=18460
http://dati.istat.it/Index.aspx?QueryId=19661
http://dati.istat.it/Index.aspx?QueryId=19668

Skomentuj