Śmierć znowu zebrała swoje żniwo… Wyłowili zwłoki, na pomoc było już za późno
Akcja ratowników w powiecie limanowskim
To już kolejne w ostatnim czasie tak straszne wiadomości z terenu powiatu limanowskiego. Nie tak dawno w dramatycznym wypadku w Mszanie Górnej życie straciło dwóch pasażerów BMW. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Tym razem tragiczne wydarzenia rozegrały się w gminie Jodłownik chwilę po godzinie 13. Służby natychmiast ruszyły z pomocą. Zgłoszenie brzmiało bardzo niepokojąco.
Wszystko działo się w Szyku. To niewielka miejscowość położona w dolinie rzeki Tarnawka. Zwykle cicha i spokojna. W piątek jej harmonia została jednak zaburzona. Pędziły tam samochody ratowników.
Zwłoki w gminie Jodłownik
To właśnie tutaj wyłowione zostały zwłoki. Niestety, na pomoc było już późno. Pierwsze informacje, które przekazał nam dyżurny limanowskiej straży mówią, że nieszczęśnikiem okazał się mężczyzna w wieku około 60-70 lat. Nie udało się go uratować.
Co dokładnie się stało? Jakie były przyczyny śmierci? Wszystkie szczegóły poznamy po zakończeniu policyjnego śledztwa. Jak potwierdziła nam st.asp. Jolanta Batko, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Limanowej, obecnie trwają działania na miejscu.
Przypomnijmy, że przed miesiącem rozegrały się równie tragiczne wydarzenia. Wówczas z rzeki w Mszanie Dolnej wyłowione zostały zwłoki 31-latka. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ. ([email protected], fot.: RG/ zdjęcie ilustracyjne)