Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
05/11/2023 - 20:10

To już megagwiazda? Pędzi ekspresem pociąg do kariery Natalii z Nowego Sącza

Swoim głosem urzekła jurorów telewizyjnego show The Voice of Poland. Choć przegrała finałowe starcie, udział w popularnym programie stał się przepustką do muzycznego rynku. Kariera Natalii Szczypuły z Nowego Sącza nabiera niesamowitego tempa. Zgarnęła Grand Prix Ladies’ Jazz Festival, najbardziej prestiżowego festiwalu muzycznego w Polsce, została okrzyknięta Wokalistką Roku 2021 w plebiscycie portalu Muzykoholicy. W internetowym głosowaniu wyprzedziła takie muzyczne gwiazdy jak Monika Brodka, Urszula czy Daria Zawiałow. Fani za nią szaleją.

Czytaj też Znany piosenkarz stracił głowę dla piękności z Nowego Sącza [ZDJĘCIA] 

Po odniesieniu wielu sukcesów muzycznych już czuje się pani gwiazdą, czy to dopiero sprawa  przyszłości ?
-
Nie myślę o sobie w tych kategoriach. Po prostu robię to, co kocham i staram się to robić najlepiej jak umiem. Jeśli moja muzyka, mój głos, moje wykonania się podobają i są doceniane,  to dla mnie ogromna radość! Do tej pory utarło się, że prawdziwe gwiazdy są tylko w Ameryce, ale to się zmienia. Polki także prezentują światowy poziom czy to w muzyce, czy w aktorstwie, czy w nauce.

Pani droga zawodowa została dokładnie zaplanowana, a popularność pojawiła się po prostu sama?
-
Może nie zaplanowana, tylko zapisana w DNA. Śpiewanie jest dla mnie jak oddychanie. Chyba nie mogłabym robić niczego innego. Traktuję to co robię poważnie, prosto z serca. Na szczęście znajdują się ludzie, którym moje utwory podobają się na tyle, że nie tylko sami ich słuchają, ale puszczają moją muzykę swoim znajomym, przyjaciołom, udostępniają moje wykonania w  social mediach… Dzięki ich działaniom moja twórczość zatacza szersze koła. To ogromne wsparcie dla mnie jako artystki niezależnej i bardzo za nie dziękuję!

Co pani poczuła w pierwszej chwili, gdy usłyszała werdykt jury w popularnym programie The Voice of Poland.  Pomyślała pani :”to ja powinnam wygrać”?
-
Nie miałam takich myśli. Od początku szłam do tego programu z innym nastawieniem. Marzyłam o tym, żeby moja twórczość trafiła do szerszego grona odbiorców, żeby więcej osób miało szansę posłuchać moich piosenek. Nie chciałam z nikim walczyć, niczego udowadniać. Bardzo zaprzyjaźniłam się z pozostałymi uczestnikami! Za każdym razem mocno przeżywałam, gdy ktoś odpadał. Przyjaźnie, które narodziły się w programie, trwają do dziś. Niedługo wybieramy się na wspólne wakacje z ekipą z mojej edycji.

Wszystkie dotychczasowe sukcesy to efekt ciężkiej pracy, wsparcia najbliższych?
Zdecydowanie! Wychowywałam się w Nowym Sączu, moi rodzice wpoili w nas, bo mam  dwie młodsze siostry, duże ambicje, pracowitość, pokorę. Jednocześnie mocno wierzyli w nasze talenty i  wspierali nasz rozwój posyłając na dodatkowe lekcje i do szkół muzycznych. Potrafię spędzić wiele godzin ćwicząc przy pianinie. Podchodzę do mojego głosu z wielką pokorą i szacunkiem. To dar. Najcenniejsze co mam, więc z przyjemnością pracuję, aby go szlifować i doskonalić.

Śpiewanie, komponowanie, tworzenie słów do muzyki, koncerty… To  wymaga ciągłego zaangażowania umysłu.  Zzy są chwile, w których nie myśli pani o muzyce?
Ciekawe pytanie (śmiech ). Tak. Czasem nawet zdrowo pomyśleć o czymś innym, “przewietrzyć umysł”, żeby na nowo nabrać inspiracji. Jestem wielką fanką książek. Wśród ulubionych mogę wymienić “Cień Wiatru” Zafona, “Rok 1984” Orwella - koniecznie w oryginale!  czy “Sto Lat Samotności” Marqueza. Od dzieciństwa pożerałam książki w ekspresowym tempie. Pozwalają na chwilę ucieczki, przeniesienia się do innego świata. W sumie to samo daje nam muzyka…

Czy dezodorant może być początkiem sukcesu? Czy uroda pomaga w karierze? Czy na muzycznym rynku jest więcej zawiści czy rywalizacji? Na te i inne pytania Natalia Szczypuła odpowiada w rozmowie z Iwoną Rojek

Cały wywiad można przeczytać  w internetowym wydaniu miesięcznika „Sądeczanin”.KLIKNIJ  TUTAJ . Już w tym tygodniu, w  tradycyjnym, papierowym wydaniu, periodyk trafi do sprzedaży.

O czym jeszcze można przeczytać?

Gdzie można kupić  miesięcznik "Sądeczanin"? 

Nowy Sącz:

  • Księgarnia ALFABET, Nowy Sącz, ul. Jagiellońska 5
  • Księgarnia-Antykwariat BESTSELLER, Nowy Sącz, ul. Sobieskiego 1
  • Firma Handlowa DANEK, Nowy Sącz, ul. Barbackiego 45
  • MUSICBAN, Nowy Sącz, ul. Barbackiego 15
  • Kiosk wielobranżowy, Nowy Sącz, ul. Jagiellońska 23
  • Spółdzielnia Ogrodnicza Ziemi Sądeckiego, Nowy Sącz, ul. Chopina 10
  • Sklep Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej, Nowy Sącz, ul. Sobieskiego 22
  • ADeeM – Dariusz Migacz, ul. Lwowska 66A, Nowy Sącz
  • Miasteczko Galicyjskie (ratusz) Lwowska 226

Poza miastem:

  • Kamianna: Pasieka Barć Kamianna, Kamianna 17 (gmina Łabowa)
  • Brzezna: Sklep spożywczo-przemysłowy BEATRICZE, Brzezna (gmina Podegrodzie)
  • Łącko: Firma Handlowa PASOŃ, Łącko 214
  • Grybów: SHP SKŁADNICA GRYBÓW, ul, Rynek 1, Grybów
  • Stary Sącz: Kiosk TRAFIKA, ul. Rynek 12, Stary Sącz

Przypominamy o ofercie prenumeraty naszego miesięcznika, którą można rozpocząć w dowolnym momencie. Po wykupieniu prenumeraty "Sądeczanina" co miesiąc na wskazany adres będziemy wysyłać za pośrednictwem poczty najnowsze wydanie periodyku. Więcej informacji:







Dziękujemy za przesłanie błędu