Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
10/05/2024 - 13:20

Jak zarządzać placówką medyczną? To duże wyzwanie mówi lekarz Anna Olech, kierownik NZOZ „Praxis” w Nowym Sączu

XI Seminarium o Zdrowiu zbliża się dużymi krokami. Zapraszamy 20 maja do siedziby Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu. W trakcie seminarium jeden z paneli będzie poświęcony niezwykle istotnemu tematowi. Mianowicie – Jak efektywnie zarządzać placówką medyczną?

Jedną z uczestniczek panelu poświęconego temu tematowi będzie lek. med. Anna Olech, kierownik, Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „PRAXIS” w Nowym Sączu i jedna ze współwłaścicieli tej placówki medycznej.

Pani doktor jak funkcjonuje system zdrowia w Polsce widzi chyba każdy. Kolejki do lekarzy w przychodniach, kilkudziesięciu pacjentów czekających codziennie do przyjęcia pod niemal każdym gabinetem lekarskim – to codzienna rzeczywistość. Sporo papierologii, mnóstwo procedur, a każda przychodnia zdrowia musi działać i to jak najlepiej. Jak zarządza się placówką medyczną na przykładzie chociażby NZOZ „Praxis”, która ma swoją siedzibę na osiedlu Helena w Nowym Sączu?

- Jest, niestety coraz trudniej zarządzać placówką medyczną. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Praxis” działa od dwudziestu lat. Warunki i wymagania, w jakich funkcjonujemy są obecnie nieporównywalne z tymi, kiedy zaczynaliśmy działalność. Teraz są one znacznie większe.

Trudno porównywać rzeczywistość sprzed 20 lat, kiedy „Praxis” pojawił się na mapie zdrowotnej Nowego Sącza, a teraz. Mamy rok 2024 i rzeczywistość jest zupełnie inna. Z innymi wyzwaniami kierownictwo waszej spółki musiało się zmierzyć wtedy, a z innymi mierzy się obecnie. Skoncentrujmy się na współczesnych wyzwaniach, jakie stoją przed placówkami medycznymi, chociażby waszą…

- Wyzwaniem jest przede wszystkim brak personelu medycznego. Mam tutaj na myśli przede wszystkim możliwość pozyskiwania lekarzy. Braki w tym względzie są potężne. Rosną również horrendalnie koszty zatrudniania lekarzy w związku z tym, że ich po prostu nie ma. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że brakuje lekarzy rodzinnych, internistów, pediatrów i innych specjalności. Dlaczego są takie ogromne braki? Zaważyła na tym przerwa pokoleniowa, jeśli chodzi o kształcenie lekarzy. Był okres w Polsce, w którym młody lekarz nie tak łatwo mógł rozpocząć specjalizację lekarską. Obecnie średnia wieku lekarza podchodzi pod wiek emerytalny, albo jest to już lekarz - emeryt, który jeszcze, z poczucia obowiązku pracuje i wspiera innych – lekarzy. Wielu młodych lekarzy wyjeżdżało po studiach za granicę. W Polsce nawet nie rozpoczynało robienia specjalizacji. Część młodych ludzi po studiach medycznych zostawało też w dużych miastach i tam układało sobie życie i pracę zawodową. Część lekarzy, zwłaszcza specjalistów skupiała się raczej na prowadzeniu praktyki prywatnej. Po tej luce pokoleniowej można teraz zauważyć, że zwiększa się zainteresowanie młodych lekarzy, którzy po studiach chcą rozpocząć specjalizację z medycyny rodzinnej. To dobrze. Także nasza przychodnia chętnie przyjęłaby do pracy lekarza, który chciałby otworzyć specjalizację z medycyny rodzinnej.

Czytaj dalej - TUTAJ









Dziękujemy za przesłanie błędu