Zmieniło się niemal wszystko. Sandecję Nowy Sącz dopadło to ponad dwa lata temu

Sandecja Nowy Sącz w ostatnich sezonach

Piłkarze Sandecji kończą powoli fatalny 2023 rok. Zespół najpierw spadł do drugiej ligi a następnie zakończył rundę jesienną na ostatnim miejscu w tabeli. W tym roku rozegra jeszcze dwa spotkania wiosenne. W najbliższą sobotę zmierzy się ze Skrą Częstochowa.

Równie głośno, co o problemach piłkarskich jest także o budowie stadionu. Przypomnijmy, że spółka NIK zerwała umowę z Grupą Blackbird, co oznacza, że czekają nas kolejne opóźnienia. Piłkarze nie wrócą szybko na obiekt przy ul. Kilińskiego.

Ostatnie lata, to dla “Biało-czarnych” ciągła tułaczka po innych stadionach. Zaczęło się od awansu do Ekstraklasy. W czasach występów w najwyższej lidze rozgrywali swoje domowe mecze na obiekcie Bruk-Bet Termalici Nieciecza.

Do Nowego Sącza powrócili w 2018 roku, kiedy spadli do I ligi. Stadion wyglądał już wówczas nieco inaczej, bo zamontowane zostały na nim nowe czarne krzesełka. Prawdziwe problemy dla kibiców rozpoczęły się w 2020 roku, kiedy wybuchła pandemia koronawirusa. Wprowadzone zostały wtedy ograniczenia, przez co stadion był całkowicie zamknięty lub wypełniony jedynie w kilkudziesięciu procentach. 

Ponad dwa lata bez kibiców w Nowym Sączu

Ostatni mecz przy wsparciu swoich fanów zawodnicy “Biało-czarnych” rozegrali w Nowym Sączu 6 czerwca 2021 roku. W 33 kolejce Fortuna I Ligi wygrali z Puszczą Niepołomice 2:1 po bramkach Jana Kuźmy i Armanda Ella Kena. 

Z piłkarzy, którzy wystąpili w tamtym spotkaniu w obecnej kadrze jest tylko Szymon Tokarz. Grali wówczas także chociażby Maciej Małkowski, Michał Walski, Robert Prochownik, Tomasz Boczek, Wojciech Hajda, Dawid Błanik, Damir Sovsić czy Daniel Dziwniel. Dziś próżno któregokolwiek z nich szukać w barwach Sandecji. Jeśli ktoś od tamtej pory nie widział składu “Biało-czarnych” może się mocno zdziwić.

Kolejny sezon sądeczanie rozpoczęli od serii meczów wyjazdowych. Występowali nawet jako gospodarz na obiektach rywali. Ruszyła wówczas budowa stadionu przy ul. Kilińskiego. Wrócili na niego 17 września 2021 roku, kiedy pojawiła się nowa murawa. Wszystko mecze do końca czerwca 2022 roku odbywały się już jednak bez kibiców. 

W następnych rozgrywkach nie było nawet możliwości grania w Nowym Sączu. Nowym domem stał się wówczas dla “Biało-czarnych” obiekt Puszczy Niepołomice. Jako gospodarze grali na nim przez cały sezon. Zakończyło się spadkiem do drugiej ligi.

W obecnych rozgrywkach Sandecja rozgrywa mecze na stadionie Garbarni Kraków. Minęło dwa i pół roku od ostatniego spotkania z kibicami w Nowym Sączu. Kiedy drużyna ponownie wróci do domu? Póki co nie sposób tego przewidzieć. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Jarosław Para/ Sandecja Nowy Sącz)