Wielki finał konkursu Mój Region - Moja Duma, Moje Miasto - Moja Duma. Pierwsi uczestnicy błyskawicznie wypełnili test
Aula tej prestiżowej uczelni wypełniła się dzisiaj wczesnym popołudniem po brzegi.
Celem konkursu jest między innymi pogłębienie wiedzy o historii Sądecczyzny, zainteresowanie historią, bogatą tradycją, duchowym i materialnym dziedzictwem regionu, a także uczczenie pamięci o osobach wybitnych i zasłużonych dla Sądecczyzny. Jednak jak podkreślają sami zainteresowani, poszerzanie wiedzy, to tylko jedna z korzyści, które wynikają z uczestnictwa w konkursie.
- Serce rośnie jak się widzi całą salę młodych ludzi, którzy chcą pisać test z historii własnego regionu – powiedział do uczestników Zygmunt Berdychowski. – Serce rośnie, gdy widzi się bardzo przeżywających nauczycieli. Gdy zaczynaliśmy ten konkurs, nigdy nie sądziłem, że możemy być świadkami takiego wydarzenia. To jest wielka rzecz dla naszego regionu. Budujecie swoimi zainteresowaniami ogromny kapitał, na którym nasz region może się rozwijać.
W auli o godz. 13.30 test pisemny zaczęło pisać 230 uczestników etapu wojewódzkiego ze szkół podstawowych i średnich. Po jego zakończeniu czekała ich jeszcze część ustana, w której musieli odpowiadać na pytania.
Pierwsi z uczniów rozwiązali test pisemny w ciągu piętnastu minut i wyszli z Sali. Teoretycznie organizatorzy przewidzieli na część pisemną godzinę.
- Rozwiązałam wszystko. Były również pytania zamknięte. Niektóre były banalnie łatwe, a niektóre były trudniejsze. Uważam, że ten test był o średnim stopniu trudności – powiedziała „Sądeczaninowi” Lena Kosecka ze Szkoły Podstawowej w Koniuszowej.
([email protected], fot. IM), © Materiał chroniony prawem autorskim