Chełmiec: do tego Lidla to się dojść nie da… Kto zawinił?

- Lidl znajduje się przy drodze krajowej, gdzie chodnik znajduje się po przeciwnej stronie drogi. Osoba z wózkiem dziecięcym albo na wózku inwalidzkim, aby się dostać do sklepu od strony gminy, musi iść na rondo, na pasy a następnie albo iść poboczem ruchliwej drogi aż do wjazdu dla samochodów albo zejść/zjechać po schodach? – napisała do nas w tej sprawie kolejna już Czytelniczka.

- Matka z wózkiem dziecięcym zjechać jakoś pomału zjedzie a pytanie jak osoba niepełnosprawna ma się dostać? Albo później wyjść po schodach? Czy trzeba narażać zdrowie i w miejscu niedozwolonym przejść przez jezdnię, aby ominąć schody? Czy w takim miejscu nie powinien być podjazd? Proszę o interwencję dla zdrowia matek z wózkami oraz osób niepełnosprawnych poruszających się na wózku inwalidzkim – alarmuje kobieta. A my zaznaczmy, że nie jest to odosobniony sygnał. 

Nowy Sącz: akurat ta niebieska farba musi schnąć tyle tygodni?

Email od Czytelniczki przesłaliśmy bezpośrednio do rzecznika prasowego sieci. Od tamtego czasu minęło już 10 dni i odpowiedzi nie ma…

Z naszej strony możemy tylko zaznaczyć, że każda reorganizacja ruchu, na każdej drodze, a już szczególnie przy drodze krajowej (w tym wypadku DK 28) nawet jeśli dotyczy zrobienia przejścia dla pieszych, wymaga szczegółowych uzgodnień z administratorem drogi. I nie ma od tego odstępstw. Lidl powinien zająć się tym tematem już a etapie projektowania całego układu komunikacyjnego obsługującego sklep. Dlaczego tak się nie stało? Postaramy się to wyjaśnić bezpośrednio u Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Do tematu wrócimy. ([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim