Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
09/05/2023 - 11:00

Dyskryminacja płacowa w sądeckim Urzędzie Miasta? Inspekcja pracy ma wątpliwości

Czy w sądeckim magistracie mamy do czynienia z dyskryminacją płacową pracowników? Swoje wątpliwości dotyczące ubiegłorocznej akcji podwyżkowej wyraziła Państwowa Inspekcja Pracy. Miasto odbija piłeczkę wyjaśniając, że wszystko odbyło się tak, jak należy.

Kontrola PIP w wydziałach Urzędu Miasta Nowego Sącza

Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) w sądeckim Urzędzie Miasta, która została przeprowadzona jeszcze w ubiegłym roku doprowadziła do kilku wniosków. Najbardziej w oczy rzuca się jednak punkt dotyczący kształtowania polityki płacowej z uwzględnieniem realizacji zasady równego traktowania.

O czym dokładnie mowa? Inspektor PIP wyjaśnia, że objęła kontrolą akcję podwyżkową, która rozpoczęła się w lipcu. Dotyczyła 14 wydziałów Urzędu Miasta. Na 405 osób podwyżki nie dostało około 20 proc. Urząd miał wyjaśnić, że zmiana wynagrodzeń była przeprowadzona w oparciu o kryteria uznaniowe (m.in. elastyczność, dyspozycyjność czy przydatność w pracy). Głównym celem miało być z kolei zmniejszenie dysproporcji w wynagrodzeniu i zwiększenie pensji osobom, które te kryteria spełniają.

Podwyżkami nie zostały więc objęte osoby nowozatrudnione, na krótkich umowach, nieobecne od dłuższego czasu czy będące w okresie wypowiedzenia.

W piśmie z wnioskami pokontrolnymi PIP wyjaśnił, że pracodawca ma wyłączne kompetencje do prowadzenia polityki kadrowej i określania wynagrodzeń. Inspektor pracy nie ma w tym zakresie uprawnień.

- Przy ocenie wysokości wynagrodzenia danego pracownika należy jednak mieć na uwadze ogólne zasady prawa pracy, pełniące funkcje gwarancyjne. Do podstawowych należą zasada równego traktowania oraz zasada niedyskryminacji. Odnoszą się m.in. do sposobu realizacji stosunku pracy i oznaczają nakaz jednakowego traktowania pracowników wypełniających te samych obowiązki - przypomina PIP.

Akcja podwyżkowa w Straży Miejskiej

Przy podwyżkach pominięta została podinspektor straży miejskiej. Miała na to wpłynąć opinia przełożonego i częste absencje w pracy. Dodajmy, że pensja innych osób na tym samym stanowisku wzrosła, co spowodowało zwiększenie dysproporcji.

- Zaprzecza to głównemu celowi wzrostu wynagrodzeń, jaki został wskazany przez pracodawcę – nie ma wątpliwości PIP.

- Inspektor pracy nie kwestionuje faktu, że na decyzje pracodawcy dotyczące m.in. wysokości wynagrodzenia może mieć wpływ wiele czynników, z których zresztą nie wszystkie poddają się obiektywnej ocenie zewnętrznej, dokonywanej przez organ kontrolny, a stanowią ważny aspekt wykonywanej pracy i mają wpływ na kształtowanie płac (np. umiejętności interpersonalne, umiejętność organizacji pracy) - inforuje inspekcja.

- Wpływ na poziom wynagrodzenia ma również "historia" stażu pracy, na co wskazywał pracodawca w czasie kontroli. Nie mniej jednak, w ocenie inspektora pracy, przytoczona sytuacja nie stanowi przesłanki do całkowitego pozbawienia prawa do podwyżki, ale wręcz do podjęcia działań przy okazji regulacji płac do zmniejszenia dysproporcji w wynagrodzeniu – czytamy dalej w dokumentach z kontroli.

Czytaj dalej na następnej stronie







Dziękujemy za przesłanie błędu