Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
10/05/2024 - 17:15

To miał być taki szczęśliwy dzień... I wszystko runęło jak domek z kart. Od tej historii chce się płakać

Kiedy się urodził ważył ledwie osiemset pięćdziesiąt gramów. Przyszedł na świat nagle, za wcześnie, niespodziewanie. Ale w maleńkim Filipku była taka wola życia, o które musiał stoczyć prawdziwą walkę. Teraz dzielnie walczy nadal, a razem z nim jego rodzice z Limanowej.

Osiemset pięćdziesiąt gramów życia

Tak czekali na jego narodziny, cieszyli się, że będą mieć synka. To miał być taki radosny dzień…Ale Filipek urodził się za wcześnie. Przyszedł na świat w trzydziestym tygodniu ciąży. Ważył ledwie osiemset pięćdziesiąt gramów.

Zaraz po narodzinach pokazał że nie chce się poddawać. Tak dzielnie walczył o każdy dzień, czym zadziwił lekarzy - mówią jego rodzice. - Jednocześnie dał nam to mnóstwo wiary i nadziei, że będzie dobrze!

Czytaj też Był owinięty tylko w biały ręcznik. Tajemnica noworodka znalezionego w oknie życia w Nowym Sączu 

Tak dzielnie walczy o każdy dzień

- Wiedzieliśmy jednak, że walka o zdrowie Filipka nie będzie łatwa. Do przedwczesnego porodu doszło z powodu przedwczesnego odklejenia się łożyska – opowiadają. - Synek urodził się z dysplazją oskrzelowo płucną rozpoczynającą się w okresie okołoporodowym, oraz nerką podkowiastą, niewydolnością krążeniowo-oddechową. Do tego doszedł wrodzony brak jednej małżowiny usznej, niedorozwój żuchwy po lewej stronie, oraz kości skroniowej – dodają rodzice malucha, który spędził w szpitalu sto szesnaście dni.

Kiedy miał już blisko dwa miesiące, doszło do powikłań, do martwiczego zapalenia jelit. I znowu dzielnie walczył o życie każdego dnia. Teraz jest karmiony sondą nosowo-żołądkową i wymaga okresowo tlenoterapii.

Czytaj też Olśniewa urodą i talentem. Śpiewająca lekarka spod Limanowej robi furorę w internecie [ZDJĘCIA] 

Czeka ich długa i kosztowna batalia

- Często odwiedzamy lekarzy specjalistów, rehabilitantów i terapeutów. Wszystko to poprawia rozwój naszego synka, jednak niestety to wymaga ciągłych wydatków – mówią rodzice Filipka, których czeka bardzo długa i kosztowna batalia o zdrowie synka.

Ogólny koszt leczenia i rehabilitowania dziecka znacznie przekracza ich budżet, dlatego rozpaczliwie proszą o pomoc.

Pieniądze na leczenie Filipka zbierane są za pośrednictwem portalu Siepomaga ([email protected]) fot. siepomaga.pl

.






Dziękujemy za przesłanie błędu