Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
11/07/2013 - 15:00

Nowy Sącz: Co dalej z Rynkiem Maślanym?

W dalszym ciągu brak konkretnych planów dotyczących Rynku Maślanego i sąsiadującego z nim terenu. Miasto nie przejęło jeszcze na własność terenu i budynków, które jeszcze niedawno były siedzibą Straży Pożarnej. Handlarze na razie mogą być spokojni, choć nie wszyscy są.
Miasto chciałoby, by na Rynku Maślanym pozostały jedynie produkty rolne oraz tradycyjne rzemiosło. Pozostali handlarze – czyli odzież i obuwie – mieliby się przenieść do hali targowej, która miałaby powstać na miejscu budynków po straży pożarnej. Budzi to obawy wielu osób, dla których Rynek Maślany od lat jest miejscem pracy. - Rynek Maślany jest jedną z wizytówek miasta, więc jak można go zlikwidować? Pomysł z halą nie przypadł nam do gustu. Cała okolica się tutaj zjeżdża, by robić zakupy, bo każdy wie, że żywność jest zdrowa, nie to co w hipermarketach. Wybudowanie tutaj czegokolwiek mija się z celem, bo po co zmieniać coś, co jest ludziom znane i do czego mają zaufanie? - pyta jeden z handlarzy pragnący zachować anonimowość.
Są i tacy, którzy nie tracą pewności siebie. - My się nie boimy, że zostaniemy przeniesieni do hali - mówi Wiktoria Gucia, która handluje na stoisku z kwiatami. - Niektórzy z nas handlują trzydzieści lat tutaj, zawsze było to dobre miejsce, można było kupić kwiaty, jajka czy warzywa. Nikt z nami nie rozmawiał o likwidacji rynku, więc skoro nie rozmawiał to jest ok. Jak dostaniemy oficjalne pismo, to wtedy będziemy się zastanawiać co dalej – dodaje.
Żadnych konkretnych planów w tej kwestii jeszcze nie ma. – Stanie się to dopiero po uregulowaniu stanu prawnego budynku i działki, które w dalszym ciągu należą jeszcze do Skarbu Państwa – mówi Elżbieta Pach z Biura Prasowego Urzędu Miasta Nowego Sącza. – Nie wiadomo, kiedy przejdzie na własność miasta.
Projekt nowych obiektów miałby zostać wyłoniony w drodze otwartego konkursu architektonicznego. – Musi współgrać z zabytkową starówką, która jest objęta nadzorem konserwatorskim – dodaje Pach. – Wszelkie uwagi i sugestie związane ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia od dziś każdy może kierować do Wydziału Rozwoju Miasta.
- Nawet jeśli wybudują halę i każą się nam przenieść, to ktoś powinien zadbać o to, abyśmy nie musieli dopłacać do tego interesu. Żeby się nie okazało, że hala targowa będzie, a my nie będziemy mieli z czego opłacić dzierżawy. Na handlu warzywami i owocami dużych zysków nie ma, a za coś trzeba jeszcze żyć. Natomiast jeżeli cena za dzierżawę by się nie zmieniła, a moglibyśmy pracować pod zadaszonym obiektem to oczywiście, że jest to dobre rozwiązanie. Ważne, żeby osoba, która będzie o tym decydować, pamiętała o interesie handlarzy. Bez nas Maślany Rynek nie będzie już taki sam - mówi Pani Krysia. - Zrozumcie, że to miejsce zna każdy i ma swój charakter niezmieniony od lat - dodaje jej sąsiadka.

Paulina Kostrzewa
Inez Dunikowska-Krupa






Dziękujemy za przesłanie błędu