Nowy Sącz: taki budynek może wpisać się w pejzaż miasta

Od wielu lat Sądecka Biblioteka Publiczna im. J. Szujskiego dosłownie „trzeszczy w szwach”. Biblioteczny księgozbiór co roku powiększa się, natomiast w budynkach, które są obecnie wykorzystywane przez tę placówkę brakuje na nie miejsca. Praktycznie już o nie ma. Nowa siedziba dla sądeckiej biblioteki jest palącą potrzebą.

Z tym problemem borykała się poprzedniczka obecnego szefa sądeckiej biblioteki Barbara Pawlik. A teraz i on marzy o tym, by rozwiązać sytuację gigantycznej, bibliotecznej ciasnoty i polepszyć warunki pracy bibliotekarzy, jak i komfort wypożyczania książek przez czytelników.

Główna siedziba Sądeckiej Biblioteki Publicznej im. Józefa Szujskiego od 1970 roku mieści się w zabytkowej XVII-wiecznej kamienicy Lubomirskich, która niedawno odzyskała dawny blask oraz przylegającym do niej budynku postawionym w latach 60. XX – wieku (też jego elewacja została pod koniec ubiegłego roku odnowiona), który jest kompletnie niefunkcjonalny.

Te drobne restauracje były niezbędne, jednak to właśnie budowa nowej biblioteki, bądź rozbudowa już istniejącej jest palącym problemem.

Każdy, kto zwiedzał zakamarki Sądeckiej Biblioteki Publicznej chociażby podczas corocznego Tygodnia Bibliotek ten, wie, że budynki przy ul. Franciszkańskiej 11 nie są w stanie pomieścić księgozbioru, tym bardziej, że z roku na rok go przybywa.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ