Dodatek węglowy. Czy w tym roku rząd znowu dopłaci do opału?

To był hit ubiegłego roku nie tylko w sądeckich gminach, ale także w całej Polsce. Trzy tysiące mógł dostać od państwa każdy kto ogrzewał dom węglem, którego ceny poszybowały w górę po wybuchu wojny na Ukrainie. Dopiero wiosna, ale już teraz co bardziej zapobiegliwi myślą o tym, żeby zaopatrzyć się w opał. Czy i w tym roku rząd sypnie groszem?

Ceny opału biły rekordy po wybuchu wojny na Ukrainie, co doprowadziło do nałożenia embarga na węgiel sprowadzany z Rosji. Ostatecznie zapadła decyzja o wprowadzeniu jednorazowego, tak zwanego węglowego dodatku w wysokości 3 tys. złotych dla tych, którzy węglem ogrzewali domy, niezależnie od wysokości dochodu. Warunkiem było figurowanie w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

Dodatki węglowe stały się hitem w każdej sądeckiej gminie. Wnioski o dopłatę można było składać do końca listopada ubiegłego roku. Pieniądze były wypłacane jeszcze w styczniu.

Czy i w tym roku będzie można liczyć na rządowe wsparcie?

Wedle doniesień serwisu portalu Murator.pl, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapewniała, że węgla w kolejnym sezonie grzewczym nie zabraknie, jednak sytuacja ma być monitorowana. ([email protected])

Skomentuj