Swięta po sądecku… pod palmami. Wolą plaże w ciepłych krajach zamiast wigilii z rodziną
Przygotowania do świąt jak ciężka harówka
Mieszkanie wysprzątane na błysk, suto zastawiony stół przy którym biesiaduje rodzina… Ta magia świąt jak z reklamy wymaga uganianie się po sklepach, a potem gotowania, pieczenia, zmywania… Boże Narodzenie, który dla wierzących ma być przede wszystkim religijnym przeżyciem, zamienia się w harówkę. Choć większość pozostaje wierna tradycji, niektórzy mówią temu dość i wybierają święta pod palmami.
W sądeckich biurach turystycznych z roku na rok przybywa klientów, którzy wierność tradycji zamieniają na górski kurort lub gorące plaże egzotycznych krajów.
czytaj też Bajeczne miejsce pod Nowym Sączem na każdą porę roku. To ciągle nieodkryty zakątek
Powiedzieli dość i wybrali Egipt
- Zapewne dla niektórych to nie do pomyślenia, żeby Święta Bożego Narodzenia spędzać poza domem, ale w tym roku wraz z mężem stwierdziliśmy, że po prostu chcemy odpocząć – mówi Monika Basiaga z Nowego Sącza. - Mamy trójkę dorosłych dzieci. Przez całe lata urządzaliśmy dla nich święta. Teraz nasze pociechy mają własne rodziny, radości i ….obowiązki. A my na stare lata postanowiliśmy zażyć relaksu pod palmami. Jedziemy na tydzień do Egiptu.
To właśnie Egipt najczęściej wybierają ci, którzy decydują się na świąteczny wyjazd za granicę – słyszymy w jednym z sądeckich biur podróży. Na taki luksus stać przeciętnego, sądeckiego Michalika. Tygodniowy wyjazd w pięciogwiazdkowym hotelu kosztuje od 3,5 do 4 tysięcy złotych.
Ci z zasobniejszymi portfelami postawili na Tajlandię czy Dominikanę. Siedem dni kosztuje 8 - 10 tysięcy złotych – mówi nasza rozmówczyni z biura podróży.
Czytaj też Co zrobiła sądecka celebrytka? I znowu głośno o Majce Jeżowskiej na całą Polskę [ZDJĘCIA]
Niektórzy wybierają tydzień na nartach
Nie brak także amatorów narciarskiego wypoczynku w alpejskich kurortach. Ta oferta jest atrakcyjna dla całych rodzin. Mieszkańcy Sądecczyzny wybierają głównie wyjazdy do Austrii. Koszt tygodniowego pobytu to od 3 do 4 tysięcy złotych. Jeśli ktoś decyduje się na wersje skromniejszą, bez jedzenia, zapłaci 1,5 tysiąca złotych.
czytaj też Bajeczne miejsce pod Nowym Sączem na każdą porę roku. To ciągle nieodkryty zakątek
W tym roku kalendarz sprzyja miłośnikom gwiazdkowych i sylwestrowych wyjazdów. Kilka dni urlopu wystarczy by spędzić dwutygodniowy, świąteczno-sylwestrowy czas na słonecznej plaży lub w górach. ([email protected]) fot.KB