Tak się buduje w śniegu i mrozie szybka kolej z Nowego Sącza do Krakowa [ZDJĘCIA]
To tylko tak wygląda
Zdjęli asfalt i zimy się przestraszyli? – zastanawiają się dwaj przechodnie, którzy zatrzymali się w pobliżu wiaduktu na wyłączonej z ruchu ulicy Zielonej. Jezdnia jest zasypana nietkniętym, białym puchem. Gdzie są więc fachowcy, którzy w ramach modernizacji linii Nowy Sącz Chabówka mają pogłębić koryto ulicy, co wreszcie ma położyć kres klinowaniu się pod wiaduktem ciężarówek.
Czy fachowcy wystraszyli się zimy? – pytamy Piotra Hamarnika z biura prasowego Polskich Linii Kolejowych, które inwestycję realizują.
Czytaj też Postawili przeszklone cudo w centrum sądeckiej wsi. Wewnątrz to już totalny odlot! [ZDJĘCIA] [WIDEO]
- To, że na pierwszy rzut oka nikogo nie widać, wcale nie znaczy, że nic się tam nie dzieje. Teraz prowadzone są prace związane z przekładaniem sieci gazowych, elektrycznych i teletechnicznych. To pierwszy etap robót po ściągnięciu asfaltu i rozebraniu szyn na przejeździe kolejowo-drogowym – wyjaśnia Hamarnik.
- To nie jest proste przedsięwzięcie, bo trzeba zrobić wykopy, dokładnie ustalić jaki jest przebieg sieci. Potem robi się tak zwane przekładki. Właśnie na tym etapie są teraz roboty. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem – zapewnia rzecznik i dodaje, że sieci przekładane są także na ulicy Mickiewicza. Teraz działa tam ekipa, która zajmuje się instalacją gazową.
Czytaj też Takiej zimy dawno nie było. Jak zatrzymać ciepło w domu. Sprytne oszczędności
Tory zamieniły się w plac budowy
Mimo mrozów praca wre w pobliżu przystanku kolejowego Nowy Sącz - Miasto. Nie ma już śladu po torach. Teraz są tam ciężkie maszyny.
W tym miejscu trwają prace przy budowie nasypu. To uśpione osuwisko, które trzeba ustabilizować. W niektórych miejscach będą mury betonowe, w innych należy zabezpieczyć grunt betonowymi palami.
Czytaj też Nowa benzyna zastąpi od nowego roku popularną E95. Jakie auta będzie można nią zatankować?
Jeszcze tylko dwa przęsła
Kawałek po kawałku znika też most kolejowy na Dunajcu. - Do rozebrania zostały już tylko dwa przęsła. Praca toczy się zarówno na poziomie szyn jak i w korycie rzeki, gdzie został usypany dojazd dla ciężkich maszyn pracujących pod mostem. Teraz trwają przygotowania do demontażu ostatnich dwóch przęseł.
Czytaj też Spod Nowego Sącza dotarł do Szanghaju. Biznesmen z Brzeznej podbija zagraniczne rynki
Od środy jest wyłączona z ruchu część ulicy Starowiejskiej. Na jak długo? Do końca kwietnia przyszłego roku. Przez te pięć miesięcy nad ulicą będzie budowany nowy wiadukt kolejowy, który stanie w miejsce starego, już rozebranego. Nowa konstrukcja dla przejazdu pociągów ma być znacznie większa i szersza.Skorzystają też kierowcy, bo szersza będzie też jezdnia pod wiaduktem.
Zanim to, co na razie jest tylko budowlanym projektem stanie się faktem, kierowcy są skazani na objazdy wytyczone przez miejski zarząd dróg ulicami Krakowską i Papieską w Chełmcu. Zamkniętym odcinkiem Starowiejskiej mogą się poruszać jedynie piesi. Jest też możliwy dojazd do posesji.
Czytaj też Wygłodniałe wilki podchodzą blisko domów pod Nowym Sączem. Czy jest się czego bać
Droga zostanie otwarta dla kierowców na okres świąteczno-noworoczny. Potem znowu zostanie zamknięta od 8 stycznia aż do końca kwietnia. Jednak to nie koniec komunikacyjnej udręki. Kiedy skończy się budowa wiaduktu nad Starowiejską, zostanie zamknięta ulica Krakowska, gdzie kolej też postawi wiadukt. Tam droga zostanie całkowicie zamknięta. ([email protected]) fot. jm,