Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
12/01/2024 - 09:25

Zawody na topie, także w Nowym Sączu? Oni dostają pracę od ręki

Rekordowo niskie bezrobocie i pracodawcy, którzy nie mogą znaleźć fachowców, czy ten optymistyczny obraz rynku pracy przystaje do Sądecczyzny? Wszystko zależy od branży. Są zawody, które gwarantują sukces i dobre zarobki. Obowiązuje żelazne prawo popytu i sprzedaży. Co robić, żeby dostać pracę od ręki i dobrze zarobić? Jakie są prognozy na 2024 rok?

Dobrych fachowców i specjalistów firmy zatrudniają od ręki, bo w niektórych branżach na lokalnym rynku pracy popyt przewyższa podaż. Jakie są prognozy na ten rok? Odpowiedź na to pytanie daje „Barometr zawodów”, doroczny raport  przygotowany  w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Krakowie w ramach ogólnopolskiego badania realizowanego na zlecenie ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej.

Prognozy na 2024

Jak wskazują autorzy opracowania, w skali ogólnopolskiej w dwudziestu dziewięciu zawodach brakuje specjalistów, natomiast reszta jest w równowadze. W poprzedniej edycji badania wśród deficytowych zawodów nie było nauczycieli przedszkolnych oraz pracowników służb mundurowych. Co więcej, 2024 rok to już trzeci rok z rzędu bez żadnej profesji, która byłby nadwyżkowa w skali całego kraju.

Zdaniem Krzysztofa Inglota, eksperta rynku pracy z agencji zatrudnienia Personnel Service, przed nami kolejny rok, w którym sytuacja pracowników jest stabilna. – Od kilku lat lista deficytowych zawodów pozostaje zbliżona. To pokazuje, że nie ma bezpośredniego dopasowania kompetencji pracowników do wymagań rynku pracy. Nie oznacza to jednak dużego bezrobocia, mimo że w 2024 roku, podobnie jak w poprzednim, spodziewam się malejącego zapotrzebowania na pracowników – mówi Inglot.   

- Jednak z punktu widzenia corocznego kurczenia się rynku pracy o nawet 150 tys. osób nie mamy zawodów deficytowych, a pracujących ogólnie brakuje. Dlatego luki są łatwo wypełniane, co nie zmienia faktu, że problemem jest niedopasowanie edukacji do zapotrzebowania na rynku pracy. Potrzebujemy dekarzy, cieśli, ślusarzy, kierowców, a wciąż kształcimy rzesze humanistów – dodaje ekspert.

Czytaj też W tych zawodach już zwalniają, w tych będą zatrudniać. Ruszyła rewolucja na rynku pracy 

Brakuje specjalistów  z fachem w ręku

Aż dwanaście z dwudziestu dziewięciu  deficytowych zawodów należy do kategorii, którą można ogólnie opisać jako specjaliści z fachem w ręku. Są to cieśle i stolarze budowlani, dekarze i blacharze budowlani, elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie, spawacze, ślusarze, kucharze, mechanicy pojazdów samochodowych, monterzy instalacji budowlanych, murarze i tynkarze, operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych oraz operatorzy obrabiarek skrawających.

– Deficyt specjalistów z fachem w ręku to problem, który podnosimy od dłuższego czasu, pokazując jednocześnie, że niejednokrotnie taka ścieżka kariery to lepszy wybór dla młodych osób, niż studia humanistyczne -  zauważa Krzysztog Inglot.-   Zwłaszcza teraz, kiedy wiemy o rewolucji na rynku pracy związanej ze sztuczną inteligencją, która zastępuje średnie kompetencje. Jest jednak mało prawdopodobne, że AI doprowadzi do zwolnienia elektryka, cieśli czy dekarza. Co prawda czynnikiem, który może początkowo zniechęcać młodych są zarobki, bo te bywają niskie, ale deficytowość i brak zastępowalności przez AI spowoduje wzrost wynagrodzeń – mówi ekspert

Wielka zmiana dla zatrudnionych na etatach. Nowy rok przyniósł nowe przepisy 

Pracownicy ochrony zdrowia i opieki nad starszymi

Trendy demograficzne są nieubłagane. Jako społeczeństwo się starzejemy co uwypukla zapotrzebowanie na pracowników opieki nad osobami starszymi oraz na pracowników ochrony zdrowia. Wśród zawodów deficytowych znajduje się lekarz, pielęgniarka i położna, psycholog i psychoterapeuta, fizjoterapeuta i masażysta oraz opiekun osoby starszej lub niepełnosprawnej.

Kierowcy i pracownicy służb mundurowych

 W „Barometrze zawodów” kolejny rok na liście deficytowych zawodów znajdują się kierowcy autobusów, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Nowością są deficyty wśród służb mundurowych.

Czytaj też Skarbówka prześwietli miliony ludzi. Fiskus sprawdzi co sprzedajemy w internecie 

Nauczyciele

 Wśród deficytowych zawodów w skali całego kraju znaleźli się również nauczyciele. Chodzi konkretnie o nauczycieli praktycznej nauki zawodu, czyli osoby, które mogą wykształcić specjalistów z fachem w ręku oraz nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących, przedmiotów zawodowych i uczących w szkołach specjalnych i w oddziałach integracyjnych. W tej edycji badania na liście pojawili się również nauczyciele w przedszkolu, którzy rok temu nie znaleźli się w zestawieniu, Jeszcze w edycji z 2022 roku poszukiwano zaledwie dwóch z tych kategorii, czyli nauczycieli przedmiotów zawodowych i praktycznej nauki zawodu. To wskazuje na pogłębiający się problem.

Czytaj też Mały biznes zamiast pracy na etacie. Tyle można zarobić bez rejestracji i składek ZUS w 2024

Księgowość

 W tej kategorii znajdują się dwa zawody, które są związane z prowadzeniem księgowości w firmach, chodzi o pracowników ds. rachunkowości i księgowości oraz samodzielnych księgowych. W przypadku tego ostatniego zawodu utrzymuje się on na liście od 2017 roku jako deficytowy.

Wśród 29 deficytowych zawodów znaleźli się również magazynierzy, co jest pochodną rosnącego zapotrzebowania na e-commerce wygenerowanego wraz z początkiem pandemii oraz robotnicy budowlani.  ([email protected]) fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu