Rozpoczyna się muzyczne święto w Starym Sączu

W tym roku każdy koncert jest dosłownie niepowtarzalny, bo nigdy wcześniej nie był grany i przygotowano go specjalnie na starosądecką imprezę. Tym samym organizatorzy zaznaczają, że chcą, aby festiwal powrócił do swoich korzeni. Na wszystkie pięć koncertów (3-7 lipca, każdy o godz. 19.30) wstęp jest wolny. Dla wymagających wprowadzono karnety „Omnia beneficia” (wszelkie dobrodziejstwa), w ramach których można liczyć na numerowane miejsca i poczęstunek w ogródku festiwalowym. Każdego dnia o godzinie 12.30 na tyłach CKiS im. Ady Sari (ul. Rynek 5) organizowane będą spotkania wprowadzające do danego koncertu, podczas których dyrektor artystyczny Marcin Szelest wraz z muzykami przybliżą historię wybranych na 35. Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej utworów i opowiedzą o ich autorach. Przyjść może na nie każdy - warto, bo dyrektor artystyczny potrafi bardzo interesująco opowiadać o muzyce (jest również pracownikiem naukowym kierownikiem Katedry Muzyki Dawnej w Akademii Muzycznej w Krakowie).
Dzisiejsze spotkanie w festiwalowym ogródku nazwać można byłoby nieoficjalną inauguracją starosądeckiej imprezy (właściwa nastąpi o godz. 19.30 w kościele Sióstr Klarysek). Dr hab. Marcin Szelest przybliżył zainteresowanym historię związana z dziełami Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego jednego z najwybitniejszych kompozytorów polskich drugiej połowy XVII wieku, ale i postaci bardzo tajemniczej. Do dzisiaj nie wiadomo, gdzie działał, nieznane są dokładne daty jego życia, a większość znanych przed II wojną światową rękopisów jego utworów uległa zniszczeniu i znane są tylko z odpisu kopistów, którzy nierzadko do utworów wtrącali swoje „trzy grosze”. I tak np. przez dziesiątki lat w zapisie nutowym był głos na trąbki, których, jak zaznaczył Szelest, pierwotnie tam nie mogło być.
- Po wnikliwych analizach wszystkich dostępnych dzieł i ich kopii doszedłem do wniosku, że są po prostu nieautentyczne, dodane przez kopistę, który chciał nadać dodatkowego splendoru. Takie fragmenty zostały z partytury usunięte - mówi Marcin Szelest, który nim wręczył nuty zespołowi muzyków, poświęcił im wiele lat badań. Jak zaznacza:
- Koncert ten będzie niezwykle rzadką okazją usłyszenia nie tylko kilku najbardziej znanych kompozycji tego twórcy, ale również dzieł współcześnie niemal nigdy niewykonywanych.
Wszystkie znane utwory Szarzyńskiego, przygotowywane przez Marcina Szelesta do wydania w serii „Monumenta musicae in Polonia” (ukażą się w 2015 roku), zabrzmią w Starym Sączu po raz pierwszy w kształcie możliwie bliskim pierwotnemu, na trzy lata przed planowaną promocją nowej edycji nutowej.
Utwory Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego wykona grupa Harmonia Sacra, która jest zespołem poświęcającym się wykonywaniu muzyki od późnego renesansu do kantat Bacha. Powstał w roku 1995 z inicjatywy Teresy Piech, Rafaela Gabriela Przybyły i Marcina Szelesta, który jest jego kierownikiem artystycznym. Wystąpił na wielu polskich i zagranicznych festiwalach, prezentując różnorodny repertuar, w którym znaczące miejsce zajmuje muzyka polska. Zespół ma też na swoim koncie współczesne prawykonania utworów nowo odkrytych lub zrekonstruowanych.
Warto dziś przyjść do starosądeckiego kościoła św. Trójcy i posłuchać kompozycji tajemniczego Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego, XVII-wiecznego cysterskiego mnicha, a może organisty? Tego nikt nie wie...

(JB)
Fot. JB