Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
30/01/2024 - 15:30

Z mistyką na „ty” - nowe wydanie "Głosu Ojca Pio"

Próba odrzucenia Boga kieruje człowieka ku niemu samemu i wytworom jego intelektu. Jednocześnie obserwujemy, że natura człowieka potrzebuje doświadczenia największej i ostatecznej Miłości Osobowej. Pomimo pewnego zagubienia, ciągłe dążenie do pogłębiania życia duchowego jest podstawą rozwoju cywilizacji.

wstęp
Z mistyką na „ty” Br. Maciej Zinkiewicz OFMCAP redaktor naczelny

Wielcy mistycy od zawsze zarówno fascynowali ludzi, jak i wzbudzali w nich pewien rodzaj bojaźni. Przez nich dotyka nas utajone niejako, pulsujące życie innego świata, które objawia się w zaskakujących i nieoczywistych formach. Mistyk mówi nam o Bogu, a raczej Bóg mówi nam o sobie przez mistyka – o potędze swego miłosierdzia i wszechmocy sprawiedliwości.

Niekiedy jednak mistycy wcale nie wyróżniają się z tłumu. Potrafią skryć się między ludźmi, nie zwracać na siebie uwagi. Pragną bowiem przeżywać głęboką relację z Bogiem w ciszy, pokorze i ukryciu. Mistyka to przede wszystkim wejście, zanurzenie się i uczestnictwo w misterium Boga. Do takiego jej przeżywania zaproszony jest każdy z nas.

„Chrześcijanin […] będzie mistykiem – kimś, kto czegoś doświadczył – albo nie będzie go wcale” – powiedział Karl Rahner. Co zrobić, aby dziś wejść w misterium Boga? Przede wszystkim trzeba odnaleźć w sobie i obudzić pragnienie… Następnie wypełnić swój umysł odpowiednią wiedzą, w czym pomocna z pewnością będzie lektura tego wydania „Głosu Ojca Pio”. Później dać się prowadzić Panu, wciąż pragnąć Go więcej, więcej Jego miłości – darowanej i odwzajemnianej.

Czy na takiej drodze są przeszkody? Z pewnością. Ale towarzyszą nam w niej mistrzowie życia duchowego. W ich szkole nie powinniśmy się niczego obawiać. Pełni ufności przyjmijmy zaproszenie Pana do poznania i kosztowania rzeczy niepojętych.
 

Fragment artykułu "Kiedy wszystko jest cudem"
tekst ks. prof. Marek Tatar

Cywilizacyjna prowokacja 

Prowokacyjny charakter sekularyzacyjnej kultury dostrzegł Jan Paweł II, stwierdzając, że „w jakimś sensie Jerozolimę można uznać za miasto – symbol ludzkości, zwłaszcza na dramatycznym początku trzeciego tysiąclecia, który przeżywamy”. Sytuacja ta wynika z odrzucenia Chrystusa jako „kamienia węgielnego”, które spowodowało stworzenie cywilizacji „przeciwko człowiekowi”. Problem ten znalazł szczególne odzwierciedlenie w adhortacji Ecclesia in Europa, w której papież podkreśla wpływ „utraty nadziei” na kształtowanie się rzeczywistości świata: „wraz z powolnym, stopniowo wkraczającym zeświecczeniem, powstaje niebezpieczeństwo, że [chrześcijańskie symbole] staną się jedynie pamiątkami przeszłości”.

Proces sukcesywnego zeświecczenia prowadzi do braku perspektyw objawiających się lękami przed przyszłością, „fragmentaryzacją egzystencji”, zachwianiem istoty i znaczenia małżeństwa i rodziny, rasizmem, obojętnością etyczną, utylitaryzmem. Największe zagrożenie stwarza jednak skrajny indywidualizm, prowadzi bowiem do zakwestionowania idei solidaryzmu, zaburzenia obrazu człowieka i odejścia od prawdziwych wartości, co skutkuje nihilizmem, relatywizmem, pragmatyzmem i hedonizmem. Pojawia się zatem „nowa kultura” stanowiąca wyzwanie dla chrześcijaństwa, którą Jan Paweł II scharakteryzował w  następujący sposób: „Europejska kultura sprawia wrażenie «milczącej apostazji» człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał”.

Idąc za myślą wytyczoną przez Jana Pawła II, również papież Benedykt XVI w encyklice Spe salvi podjął refleksję nad przyczyną zachwiania cywilizacyjnego, wynikającego z przemiany wiary i nadziei chrześcijańskiej. Wypływa z niej wniosek, że mamy do czynienia z przesunięciem znajdującym swoje rozwiązanie w wierze w postęp, która w konsekwencji prowadzi do „dyktatury relatywizmu”.

Papież Franciszek zgadza się ze swoimi poprzednikami, zwracając przy tym uwagę na zagrożenia pojawiające się wewnątrz Kościoła. Wskazuje na dwóch „subtelnych nieprzyjaciół świętości”: „współczesną gnozę” i  „współczesny pelagianizm”. Związane z nimi niebezpieczeństwo „przekłada się na egocentryczne i  elitarystyczne samozadowolenie, pozbawione prawdziwej miłości. Przejawia się ono w wielu postawach, pozornie różniących się między sobą: obsesji na punkcie prawa, uleganiu urokowi osiągnięć społecznych i politycznych, ostentacyjnej trosce o liturgię, o doktrynę i prestiż Kościoła, próżności związanej z zarządzaniem w praktyce, pociągiem do dynamiki samopomocy i realizacji autoreferencyjnej”. Obecny papież przestrzega ponadto przed psychologizmem w duchowości, ponieważ w ten sposób zamykamy się w ludzkim wysiłku i komplikujemy Ewangelię. Człowiek staje się coraz bardziej schematyczny i przestaje być otwarty na działającego Boga.

Mistyka w XXI wieku

Nakreślona diagnoza rzeczywistości stawia przed nami pytania o mistykę, jej rozumienie, aktualność i miejsce w życiu wierzących, a także we współczesnej mentalności i kulturze. Pojęcie to jest dzisiaj niezwykle popularne. Spotkamy się z powszechnym przekonaniem, że mistyczny charakter zjawiska, wydarzenia, okoliczności, a nawet rzeczy, obrazu czy przyrody oznacza pewną tajemniczość pozostającą poza sferą bezpośrednio dostępną człowiekowi. Z tego względu często do słowa „mistyka” dodaje się przymiotnik, który ją określa: chrześcijańska, buddyjska, judaistyczna, afrykańska, azjatycka. (...)

Potrzeba nadprzyrodzoności

Rozwój cywilizacyjny zmusza nas do nieustannej weryfikacji miejsca Boga w świecie. Mamy bowiem do czynienia z próbami Jego wykluczenia z życia prywatnego, społecznego, politycznego oraz gospodarczego, a razem z Nim religijności i chrześcijaństwa. Łagodniejszą formą jest ograniczenie duchowości i religijności wyłącznie do sfery osobistej. W ten sposób życie ludzkie staje się coraz bardziej zindywidualizowane, zmaterializowane, zinstrumentalizowane, racjonalistyczne oraz zrelatywizowane pod względem wartości. Próba odrzucenia Boga kieruje człowieka ku niemu samemu i wytworom jego intelektu. Jednocześnie obserwujemy, że natura człowieka potrzebuje doświadczenia największej i ostatecznej Miłości Osobowej. Pomimo pewnego zagubienia, ciągłe dążenie do pogłębiania życia duchowego jest podstawą rozwoju cywilizacji. Mistyka przeżyciowa, czyli doświadczenie mistyczne konkretnej osoby, a także studyjna, przedmiotem której jest to samo, ale opisane metodą naukową, odsłaniają najgłębsze pragnienia człowieka, które rzeczywiście mogą zrealizować się poprzez życie w Bogu.

Marek Tatar – ksiądz, profesor nauk teologicznych, wykładowca na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego

źródło: GŁOS OJCA PIO, dwumiesięcznik nr 1(145) styczeń-luty 2024







Dziękujemy za przesłanie błędu