Dramatyczny wypadek w Tatrach. Turystka spadła z Giewontu [ZDJĘCIA]
Choć na Sądecczyźnie po zimie nie ma już śladu, to w Tatrach wciąż jest bardzo dużo śniegu, wieje silny wiatr i panują trudne warunki turystyczne, dlatego wybierając się w góry trzeba zachować szczególną ostrożność, a przede wszystkim odpowiednio przygotować się do tej wyprawy.
Zobacz też Dramatyczny wypadek na moście w Kurowie. Droga jest już przejezdna [ZDJĘCIA]
Niewiele brakowało, a w miniony czwartek w Tatrach doszłoby do tragedii. Turystka, która wybrała się na Giewont, w okolicy łańcuchów spadła z dużej wysokości. Mimo trudnych warunków atmosferycznych i silnego wiatru, ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego za pomocą śmigłowca dotarli do poszkodowanej kobiety, która znajdowała się w okolicy Żlebu Kirkora. Akcja ratunkowa była bardzo skomplikowana. Toprowcy musieli użyć lin, aby z pokładu śmigłowca dotrzeć do turystki.
Helikopter w rejon Giewontu przerzucił kolejnych ratowników wraz ze sprzętem potrzebnym do ewakuacji poszkodowanej. Wykorzystując chwilową poprawę warunków, udało się ją wciągnąć na noszach na pokład śmigłowca. Maszyna przetransportowała kobietę do szpitala w Zakopanem.
Zobacz też Gdy go znaleźli w lesie, już nie żył. Policja bada przyczyny tragedii
Z powodu trudnych warunków, pozostali ratownicy musieli pieszo przenieść cały sprzęt do doliny Kondratowej i dalej do Zakopanego. Wyprawa zakończyła się przed godziną 22, a udział w niej wzięło trzynastu ratowników. ([email protected] Fot. TOPR, G. Bargiel, Ł. Zubek, Ł. Duda, M. Lelito)