Kurów: sześćdziesięcioletni mężczyzna przygnieciony przez quada [ZDJĘCIA]
Zobacz również: Szykują się wielkie zmiany. Tak będą wyglądały policyjne radiowozy [ZDJĘCIA]
Wezwanie do miejscowości Kurów dotarło do strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godzinie 18:40. Strażacy musieli dostać się na teren leśny, poza szlaban zamknięty na kłódkę, około 200 metrów od drogi głównej. Tam osoba spacerująca po lesie zobaczyła mężczyznę przygniecionego przez quada.
64-letni kierowca pojazdu był przytomny, ale ze względu na wagę i ułożenie pojazdu nie był w stanie samodzielnie wydostać się spod niego.
- Kierujący znajdował się w ziemnej koleinie, ułożony był głową w dół zbocza. Mężczyzna był przytomny w zachowanym, logicznym kontakcie słownym, nie uskarżał się na żadne dolegliwości bólowe – relacjonują strażacy z nowosądeckiej PSP.
To działo się w minionym tygodniu: Zostawiła list pożegnalny. Ciało matki i niemowlęcia znaleźli w studni
Strażacy musieli dostać się w głąb lasu pieszo, umożliwili też dojazd załodze karetki pogotowia. Funkcjonariusze PSP o własnych siłach podnieśli pojazd i uwolnili kierującego, a następni pomogli postawić quada na koła.
- Po przeprowadzeniu badań na miejscu zdarzenia kierujący quadem nie wyraził zgody na transport do szpitala i pozostał na miejscu zdarzenia – informują strażacy. Działania służb w Kurowie trwały niecałą godzinę ([email protected], fot. PSP w Nowym Sączu)