Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
06/12/2022 - 10:25

Nie dawał znaku życia, bliscy mocno się martwili. Potwierdziło się najgorsze [ZDJĘCIA]

Trudne warunki pogodowe sprawiają, że wychodząc w góry trzeba zachować szczególną ostrożność. Niestety, kolejny raz doszło do ogromnego dramatu. Tym razem wszystko wydarzyło się po słowackiej stronie Tatr.

Wypadek w słowackich Tatrach

Górskie wycieczki przyciągają wiele osób. Niestety, nie brakuje podczas nich także wypadków. Niektóre kończą się tragicznie. W poniedziałek życie stracił młody mężczyzna.

24-latek wybrał się na najwyższy szczyt Tatr po słowackiej stronie – Gerlach. Wychodził samotnie. O tym, że mogło stać się coś niepokojącego słowackie służby zaalarmowali jego bliscy. Dostarczyli również wielu informacji o miejscu jego pobytu. Horská záchranná služba (odpowiednik polskiego TOPR) miała utrudnione zadanie, bo panowała gęsta mgła. Z pomocą przyszli więc Polacy z TOPR, którzy ruszyli na poszukiwania.

- W tym samym czasie w teren wyruszyły dwie grupy ratowników HZS z rejonowego ośrodka Wysokie Tatry wraz z trzema psami służbowymi – informuje słowacka służba. Po czasie udało im się namierzyć 24-latka. Niestety, już nie żył.

Nie żyje 24-letni Polak

- Prawdopodobną przyczyną śmierci był upadek na oblodzonym terenie – informuje HZS. Dokładne okoliczności całej sytuacje będą badane.

Przypomnijmy, że nie tak dawno inny turysta spadł z Bendzichowej Grani. Niestety, także on wypadku nie przeżył. Głośno było także o śmierci w górach trzech osób w ciągu jednego dnia. Wychodząc na szczyty, zachowajcie szczególną ostrożność! ([email protected], fot.: Horská záchranná služba)

24-latek zginął w słowackich Tatrach




Trudne warunki pogodowe sprawiają, że wychodząc w góry trzeba zachować szczególną ostrożność. Niestety, kolejny raz doszło do ogromnego dramatu. Tym razem wszystko wydarzyło się po słowackiej stronie Tatr.






Dziękujemy za przesłanie błędu