Zaparkował swoje BMW w centrum miasta. Teraz może trafić do więzienia

Z każdym rokiem w Małopolsce przybywa samochodów, a miejsc parkingowych wciąż jest jak na lekarstwo. Czasem kierowcy muszą poświęcić naprawdę dużo czasu, aby znaleźć miejsce, w którym mogą pozostawić swoje auto. Często parkują samochody tak bezmyślnie, że kończy się to dla nich mandatem nałożonym przez straż miejską albo policję.

Zobacz też Łzy same cisną się do oczu. Mały Teoś w koszmarnym wypadku stracił tatę, a teraz mamę

Z surowymi konsekwencjami musi liczyć się kierowca BMW, który zaparkował swój samochód w centrum Tarnowa na niebieskiej kopercie. Jest to miejsce przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, które posiadają specjalną kartę uprawniającą do parkowania na kopercie.

- Kierowca nie umieścił za szybą specjalnego identyfikatora uprawniającego do zajmowania tego miejsca. Tłumaczył, że przyjechał sam oraz że posiada taki identyfikator wydany na jednego z członków jego rodziny. Po chwili podeszła do niego osoba i wręczyła mu identyfikator, który następnie umieścił za szybą swojego pojazdu – wyjaśnia asp. szt. Paweł Klimek z tarnowskiej policji.

Parkowanie pojazdu bez takiego identyfikatora lub posługiwanie się nim bez osoby, na którą został on wydany jest wykroczeniem, które może zakończyć się wysoką grzywną oraz punktami karnymi.

Zobacz też Przyjechał do Polski z miłości do kobiety. Miał być ślub, są problemy 

Jak się okazało, kierowca BMW miał na sumieniu o wiele więcej. Tablice rejestracyjne założone na aucie przypisane są do innego pojazdu, a samochód nie jest zarejestrowany w Polsce. Na domiar złego kierowca, który nim przyjechał, ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.

Mężczyźnie grozi teraz wysoka grzywna i kara do dwóch lat więzienia. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Pixabay, KMP Tarnów)