Jedni się rozwodzą, oni są razem pół wieku. Jakie są tajemnice ich małżeńskiego szczęścia [ZDJĘCIA]
Przeżyli ze sobą pięćdziesiąt lat
Jedni się rozwodzą, inni są razem pół wieku. Dziesięć par z gminy Tymbark na Limanowszczyźnie hucznie świętowało złote gody. Gratulacje składali szczęśliwcom wójt Paweł Ptaszek i ksiądz proboszcz Wiesław Orwat, który splecione dłonie małżonków, tak jak przed laty, owinął stułą podczas nabożeństwa odprawionego w intencji jubilatów.
Małżonkowie otrzymali także medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie”, nadane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Nie zabrakło tortu i gromkiego sto lat odśpiewanego przez członków Strażackiej Orkiestry Dętej „Tymbarski Ton”.
Złote gody świętowali Krystyna i Michał Grzegorzek, Helena i Alojzy Kurek, Maria i Zbigniew Marcisz, Maria i Tadeusz Molek, Eugenia i Stanisław Pachowicz, Zofia i Wojciech Pala, Teresa i Józef Piętoń, Anna i Eugeniusz Ptaszek, Czesława i Mieczysław Woźniak oraz Józefa i Jan Atłas.
czytaj też Takiej Katarzyny Zielińskiej i jej synów nie widzieliście. Te sądeckie foty robią furorę!
Tajemnice małżeńskiego szczęścia
Przy takich okazjach zawsze pojawia się pytanie o receptę na udany związek. Czy sprowadza się do znalezienia swojej drugiej połówki? Postanowił to zgłębić jeden z amerykańskich gerontologów, Karl Pillemer, który przeprowadził badanie wśród czterysta losowo wybranych rodaków w wieku powyżej 65 lat i z długim, powyżej trzydziestoletnim, małżeńskim stażem. Pytał o znalezienie idealnego partnera, receptę na miłość i szczęśliwy związek.
Średni wiek osób biorących udział w badaniu wynosił 77 lat, a średnia długość małżeństwa – 44 lata. Para z najdłuższym stażem miała 101 i 98 lat, a razem byli 76 lat. Dzięki temu badaniu autor eksperymentu mógł opracować listę najczęściej występujących zaleceń uzyskanych od wytrwałych małżonków. Wyniki badań przytoczył serwis parenting.pl
czytaj też Pięć lat temu poślubił sądecką miss piękności. Co się dzieje z Mateuszem Ziółko
Przede wszystkim rozmowa
Według doświadczonych stażem małżeństw podstawą każdego związku jest rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Badani wierzą, że większość problemów małżeńskich możemy rozwiązać dzięki otwartej komunikacji – w końcu wiele par rozstaje się z powodu jej braku. - Jeśli więc między wami zaczyna rodzić się jakiś problem, nie duście go w sobie, ale otwarcie powiedzcie o nim drugiej osobie. Czasem rzucenie talerzem o podłogę i wyrzucenie dawno skrywanych problemów jest lepszym wyjściem niż kolejna seria cichych dni, w trakcie których męczący nas problem jedynie narasta – radził autor badania.
Co jeszcze pozwala wyrwać razem w związku?
Małżeństwo należy traktować jako nierozerwalny związek. To prawda, że wspólne życie z poczuciem, że w razie niepowodzenia będzie można się rozstać jest dużo łatwiejsze. Jest to jednak pójście na łatwiznę, bo po co decydować się na ślub, nie chcąc w pełni zaangażować się w relację z drugą osobą, próbując naprawić każdy popełniony wspólnie błąd? Nie ma związków, które nie przeżywają kryzysów i codziennych problemów, a sztuką jest nauczenie się radzenia z nimi i nie zamiatania ich pod dywan. Sekret idealnego małżeństwa tkwi w postrzeganiu siebie i partnera jako nierozerwalnego związku, który poradzi sobie z każdą trudności.
czytaj też To był taki szczęśliwy dzień... I wszystko runęło jak domek z kart. Ta historia łamie serce
Trzeba tworzyć team
I kolejna ważna rada, trzeba pracować w zespole. Według badanych do życia małżeńskiego warto wprowadzić zasady, których dotychczas nauczyliśmy się w domu i w sporcie. W razie pojawienia się problemu, nie próbujmy rozwiązywać go w pojedynkę, ale w takim samym stopniu angażujmy się oboje. W małżeństwie warto też wyzbyć się postawy egoistycznej. Teraz to nie „ja”, ale „my” powinno być na pierwszym miejscu. Oczywiście, nie chodzi tu o zatracanie swojej indywidualności. Należy pielęgnować swoje potrzeby i zainteresowania, ale pamiętać także o potrzebach partnera.
czytaj też Co z tym romansem Kordiana i Edyty Górniak. Sądecki gwiazdor disco polo wyjawia całą prawdę
Jak te rady przystają do rzeczywistości. Czy czeka nas fala rozwodów? Taki czarny scenariusz na podstawie statystyk na początki roku kreśliły niektóre kancelarie adwokackie, na które szturm przypuścili skłóceni małżonkowie pragnący zakończyć wspólne życie. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Awantury, kłótnie i zdrady. Czy w Nowym Sączu czeka nas rozwodowe tsunami? ([email protected]) fot. UG Kamienica