Dno tabeli i widmo III ligi. Sandecja Nowy Sącz coraz bliżej drugiego spadku z rzędu

Do końca sezonu pozostało pięć kolejek, a sytuacja Sandecji Nowy Sącz jest bardzo trudna. Strata do miejsca dającego utrzymanie w II lidze wynosi pięć punktów. Widmo drugiego spadku z rzędu jest coraz większe.

Sandecja Nowy Sącz przegrała z Hutnikiem Kraków

Przed tygodniem piłkarze Sandecji wlali w serca kibiców nieco optymizmu. Zespół kroczący od porażki do porażki pokonał jednego z faworytów do awansu - KKS Kalisz. Kolejnym rywalem był Hutnik Kraków. Mecz rozegrany został na obiekcie Puszczy Niepołomice, gdzie “Biało-czarni” występują w roli gospodarza.

Jesienią sądeczanie pokonali krakowian. Tym razem wynik był niekorzystny. Jedynego gola zdobył w 37 minucie Marcin Wróbel. Wcześniej to jednak gracze Sandecji mieli kilka dobrych okazji na trafienie. Zmarnowali je m.in. Jakub Wilczyński czy Rafał Wolsztyński.

Sandecja Nowy Sącz kroczy do III ligi

W drugiej połowie bramki już nie padły. Tym samym to przyjezdni wywieźli z Niepołomic trzy punkty. Taki rezultat sprawił, że sytuacja sądeczan w tabeli mocno się skomplikowała. Do miejsca dającego utrzymanie tracą pięć punktów, ale różnica może się zrobić jeszcze większa, bo kilka meczów dopiero przed nami.

Do końca sezonu pozostało pięć kolejek. Przed “Biało-czarnymi” teraz dwa spotkanie wyjazdowe - z Chojniczanką Chojnice i Polonią Bytom. Marginesu błędu już nie ma. Straty punktów będą oznaczały, że spadek stanie się praktycznie pewny. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)

Skomentuj