Strzelcy Podhalańscy odwiedzili Sądecczyznę. Generał Józef Giza będzie patronem ich batalionu

- Właśnie w tej szkole major Marek Kmiecik, który jest zastępcą dowódcy 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich oznajmił, że patronem ich batalionu będzie generał Józef Giza. Była to piękna podniosła uroczystość, w której wzięła udział młodzież i dzieci z tejże szkoły oraz żołnierze pododdziału 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich – powiedział nam prof. Jerzy Giza, wnuk bohaterskiego generała.

W dniu dzisiejszym Strzelcy Podhalańscy, tym razem z 1 Batalionu im. generała Józefa Kustronia z Rzeszowa, znów odwiedzili Sądecczyznę. Zwiedzili salę tradycji, która znajduje się w siedzibie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz wysłuchali wykładu prof. Jerzego Gizy.

- W Karpackim Oddziale Straży Granicznej spotkałem się z żołnierzami 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich. Na prośbę dowódcy opowiedziałem żołnierzom o tradycji naszego sądeckiego pułku, którego już fizycznie nie ma, ale jego życie zostało przedłużone dzięki Karpackiemu Oddziałowi Straży Granicznej, którego patronem jest 1 Pułk Strzelców Podhalańskich, ale również poprzez współczesne bataliony Strzelców Podhalańskich, które odnoszą się do pięknej tradycji, która naszym sądeckim sercom jest wciąż bliska – tłumaczy prof. Jerzy Giza.  

Józef Kustroń, który jest patronem 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich to kolejny nasz sądecki bohater. Człowiek, który jest nam niezmiernie bliski. Kształcił się w Nowym Sączu i tutaj mieszkał. Ma w naszym mieście szkołę swojego imienia oraz popiersie, które znajduje się przed tą szkołą. Spoczywa na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Rejtana.  

- Koledzy sprzed I Wojny Światowej - Józef Giza i Józef Kustroń - poprzez Bataliony Strzelców Podhalańskich, znów się spotkali. Jakże piękna metaforyczna historia. Oni, którzy już są u Pana Boga na ordynansie, nagle wracają do nas, do Nowego Sącza, znów razem – wyjaśnia prof. Jerzy Giza.  

Koledzy gimnazjalni, przyjaciele i ludzie, którzy służyli w 21 Dywizji Strzelców Podhalańskich przed wojną. Józef Kustroń jako dowódca tejże dywizji i Józef Giza jako dowódca 3 Pułku Strzelców Podhalańskich z Bielska, który to pułk wchodził w skład tej dywizji. Czyż to nie piękna parabola, piękna historia, która mówi, że to co jest prawdziwe i autentyczne, z czasem nie traci na wartości tylko zyskuje. Dziś mamy tego kolejny przykład – dodaje prof. Giza.

Trzeba dodać, że w kościele św. Kazimierza w Nowym Sączu znajdują się obok siebie tablice generała Józefa Kustronia i generała Józefa Gizy. Nasi sądeccy bohaterowie ciągle nierozłącznie są razem, a teraz w sposób metaforyczny razem powrócili na Sądecczyznę.

- Jako sądeczanin i wnuk generała Gizy bardzo cieszę się, że patronem 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich będzie właśnie generał brygady Józefa Giza. Z kolei Józef Kustroń był bohaterem mojej młodości. Był człowiekiem, który zapalał moją wyobraźnię jako ucznia tego samego gimnazjum. Pamiętam, jak z moimi przyjaciółmi w 1981 roku zakładaliśmy Towarzystwo im. generała Józefa Kustronia. Byliśmy z tego powodu niezmiernie dumni. Wiedzieliśmy, że to jest nośna idea, która pomimo tego, że Józef Kustroń już nie żył, to w następnych pokoleniach może być realizowana. Nasze towarzystwo w czasach komunizmu zostało rozwiązane przez lokalne władze nowosądeckie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, rozwiązane za – jak to napisano w piśmie – godzenie w żywotne interesy państwa. A dzisiaj możemy swobodną piersią oddychać, wspominać to wszystko i tutaj w Karpackim Oddziale Straży Granicznej spotykać się z kolejnym pokoleniem żołnierskim, które ma na swoich sztandarach naszych bohaterów z młodości – mówi prof. Giza, który nie kryje zadowolenia. ([email protected] Fot. SP w Wielogłowach, R. Gajewski)