Bielszczanin o Nowym Sączu: nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej
Czytaj też: Zima kontra jesień. Jaka aura będzie górą w tym tygodniu na Sądecczyźnie?
Kilka dni temu napisał do nas bielszczanin, który mieszka w Nowym Sączu od kilku lat. Jego refleksje z pewnością będą zaskoczeniem dla tej części lokalnej społeczności, która nie przepada za życiem w naszym regionie. – Przeprowadziłem się tutaj z większego miasta, z Bielska Białej. I nie żałuję. Tak pięknie położonego miasta z tyloma atrakcjami turystycznymi wokół ze świecą szukać w Polsce – napisał do nas czytelnik.
- Nie jest idealnie, ale myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Dziwi mnie jednak podejście wielu mieszkańców, którzy twierdzą, że Nowy Sącz nie sprawdza się jako miasto do życia – dodaje nasz rozmówca, który ten problem określił jako ”kompleks niższości”.
Być może jest w tym trochę racji? Nowy Sącz to przecież wyjątkowe miasto. A jak jest w Bielsku? – U nas też nie jest kolorowo, a pensje są niewiele wyższe. Główny deptak również umiera, jednak mieszkańcy mają inne podejście. W mojej ocenie Bielsko się nie rozwija, ma może tylko dobry pijar. A centrum wygląda znacznie gorzej niż w Nowym Sączu – podsumowuje czytelnik.
A Wy? Zgadzacie się z przemyśleniami naszego czytelnika? Zachęcamy do przesyłania listów na adres: [email protected]. Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. ([email protected], fot. archiwum sadeczanin.info, IM)