Był taki młody... Lokalna społeczność wstrząśnięta po śmierci Mateusza Rutkowskiego
Mateusz Rutkowski nie żyje
Ta wiadomość brzmiała wstrząsająco. W niedzielę zmarł Mateusz Rutkowski. Informację potwierdził Polski Związek Narciarski. Skoczek w przeszłości był uważany za ogromny talent. W 2004 roku został mistrzem świata juniorów.
Śp. Mateusz Rutkowski choć zapowiadał się na wielkiego sportowca, to późniejsze problemy sprawiły, że w 2005 roku pożegnał się z kadrą narodową. W Pucharze Świata najwyższą pozycją, którą zajął było 15. miejsce w Zakopanem.
Przyczyny śmierci Mateusz Rutkowskiego
Brat zawodnika - Łukasz, pożegnał go na Instagramie dwoma wymownymi słowami. - Kochany bracie - napisał, dodająć emotikony złamanego serca i łez. Co tak naprawdę się wydarzyło? Łukasz Rutkowski cytowany przez “Interię” powiedział, że była to nagła śmierć.
Z kolei wcześniej “Fakt”, powołując się na serwis góral.info opisał akcję ratunkową, w której doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Mimo reanimacji życia nie udało się uratować.
Sołtys Skrzypnego wspomina Mateusza Rutkowskiego
Śp. Mateusz Rutkowski miał zaledwie 37 lat. Pochodził ze wsi Skrzypne w powiecie nowotarskim. Jak przyznaje w rozmowie z “Sądeczaninem” jej sołtys Wojciech Piszczór, w miejscowości zapanował teraz bardzo duży smutek.
- To był wielki talent narciarski. Osobiście znałem go dobrze, bo w przeszłości, kiedy już skakał, grywaliśmy też razem w piłkę. Byłem na skokach, kiedy niewiele przegrał mistrzostwo Polski z Adamem Małyszem w 2004 roku. Kibicowaliśmy mu. W ostatnich latach już jednak kontaktu nie mieliśmy - wspomina sołtys w rozmowie z “Sądeczaninem” - Smutek jest na pewno bardzo duży. Był przecież młodym człowiekiem - dodaje Wojciech Piszczór.
Pogrzeb byłego mistrza świata juniorów odbędzie się się w czwartek o godzinie 13 w kościele parafialnym w Skrzypnem. Pół godziny wcześniej rozpocznie się różaniec.
- Życie tak szybko dobiegło końca. Tyle pozostało niedokończonych spraw, tyle niewypowiedzianych słów. Jeśli możecie, zachowajcie mnie w swej dobrej pamięci i wspominajcie mnie czasem zapalając świece - czytamy na nekrologu. ([email protected], fot.: Sucha 24.pl)