Jeszcze nie wybudowali a już rozbierają? Co się dzieje na stadionie Sandecji?

Czytelnik właśnie przysłał nam zdjęcia, na których widać jak rozbierana jest część konstrukcji na budowanym właśnie przy ulicy Kilińskiego w Nowym Sączu nowym stadionie. Co się dzieje?

Czytelnika sytuacja uwieczniona na załączonych zdjęciach wyjątkowo zaskoczyła. – Burzą to, co postawili – komentuje licząc na to, że sprawę wyjaśnimy. I tak też czynimy.

Zobacz też: Postawili to przy stadionie Sandecji. Takiego widoku nikt się nie spodziewał [ZDJĘCIA]

Jak uspokaja w rozmowie z Sądeczaninem Jan Kos, szef firmy BLACKBIRD, czyli wykonawcy inwestycji, nic złego się nie dzieje. I roboty dotyczą jedynie trybuny A. – Rozbieramy osłony, ściany wypełniające po to, żeby zamontować filigrany (to jedna z odmian tradycyjnego stropu żelbetowego - przyp. red.) – wyjaśnia Kos.

To z powodu braku miejsca na zmontowanie dźwigu. Roboty muszą zostać wykonane inną techniką. Nie wpłynie to w żaden sposób ani na jakość, ani na funkcjonalność obiektu. Miasto też nie poniesie z tego tytułu dodatkowych kosztów.

Całą sytuację zdążyli też skomentować na swoim profilu kibice Sandecji: - Jeszcze dobrze nie zaczął a już burzy... Niestety to nie żart, na Kilińskiego 47 trwa właśnie WYBURZANIE części budynku klubowego od strony ulicy. Z nieoficjalnych informacji wiemy że to wina wykonawcy, którego poniosła fantazja i zrobił coś czego nie było w projekcie. Szok, niedowierzanie, żenada... - brzmi fragment wpisu na kibicowskim Facebooku.

Jak widać, mieszkańcy, w tym kibice Sandecji, z ogromną uwagą śledzą to, co dzieje się na budowie tej jednej z ważniejszych inwestycji w Nowym Sączu. Przypomnijmy, że budowa tego sportowego obiektu ruszyła w czerwcu ubiegłego roku.

Na jakim etapie są obecnie roboty budowlane przy ul. Kilińskiego?

O to zapytaliśmy Artura Bochenka, wiceprezydenta Nowego Sącza, który z ramienia władz miasta nadzoruje wszystkie inwestycje, jakie były i są teraz realizowane w mieście.

Według wiceprezydenta Bochenka, wykonawca stadionu – Grupa BLACKBIRD ma kilkutygodniowe opóźnienie.

- Faktycznie opóźnienie jest – powiedział Sądeczaninowi wiceprezydent Bochenek. – Chcieliśmy, aby trybuna „A” była wykonana do końca tego roku. Na jakim jest etapie? Jest wykonanych część ścian, gotowe są słupy podtrzymujące. Obecnie kładzione są na nich elementy, na których ma znajdować się trybuna. Mam nadzieję, że do połowy lutego 2023 roku tę trybunę uda się skończyć.

Jak zaznaczył wiceprezydent, oczekiwania władz miasta są takie, aby Sandecja mogła na wiosnę przyszłego roku zagrać na stadionie, który będzie jeszcze placem budowy i żeby do czerwca 2023 roku budowa tego obiektu została ukończona, zgodnie z podpisaną umową.