Kiedyś na traktorach, dziś na ciężarówkach. Kobiety szturmują transport

Ten kobiecy rys zdominowanej przez mężczyzn branży transportowej nadała właścicielka i prezes firmy Barbara Edelmuller-Generaux, jedyna kobieta w Europie, która od zera zbudowała międzynarodową firmę spedycyjno-transportową i stworzyła silną, świetną markę. Pani prezes uważa, że nie ma takich wyzwań, którym na pozór delikatna płeć piękna nie zdołałby sprostać.
W firmie Batim ciężarówkami jeździ dwadzieścia pań, które świetnie sobie radzą. Dla większości z nich zawód kierowcy stał się nowym sposobem na zawodowe życie.

- Niektóre z pań po prostu straciły pracę. Ponieważ ich mężowie są u nas kierowcami, postanowiły, że się przebranżowią. Zrobiły prawo jazdy na ciężarówki i pomyślnie zdały wewnętrzne egzaminy. Teraz jeżdżą w podwójnych załogach ze swoimi mężami. Ale mamy też panią, która sama jeździ po całej Europie. Nasze panie świetnie sobie radzą - zapewnia Barbara Edelmuller-Generaux.

Przełamanie męskiego monopolu na prowadzenie wielkich ciężarowych samochodów to zasługa techniki. Dzisiejsze ciężarówki to supernowoczesne maszyny, które niemal „same się prowadzą”. Problem polega wyłącznie na opanowaniu ich gabarytów, a to, jak zapewnia szefowa Batim-u, nie sprawia kobietom kierowcom większego problemu.

- Nasza samochodowa flota to najnowsze ciężarówki, jakie są na rynku europejskim. Jeździmy mercedesami wyposażonymi w systemy umożliwiające łatwe prowadzenie samochodu. Samochód wyposażony w nowoczesna elektronikę, wykonuje wiele funkcji za kierowcę, praktycznie "myśli za niego". Oczywiście kierowca musi być przeszkolony i mieć doświadczenie. Szczególnie ostrożnie podchodzimy do kierowców młodych, którzy zdają wewnętrzne egzaminy, uczestniczą w licznych szkoleniach i pozostają pod stałą opieką bardziej doświadczonych pracowników .

Zdaniem Barbary Edelmuller-Generaux dziś kobiety na równi z mężczyznami mogą budować swój zawodowy sukces i nie potrzebują prawnego wsparcia w postaci parytetów. Jak podkreśla, jeśli kobieta ma odnieść sukces, to sama musi "iść do góry" i przede wszystkim znać swoją wartość i swoją silę.

(mika)
Fot. firma Batim