Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 10 maja. Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
01/06/2018 - 17:35

Kręcą bat na alimenciarzy i pracodawców, którzy ich kryją

Rząd wymyślił sposób na alimenciarzy, którzy nie płacą na swoje dzieci. Chce ich zagonić do robót publicznych. Zapowiada też kary dla tych pracodawców, którzy dłużników zatrudniają na czarno.

Agata z Nowego Sącza rozkłada ręce i mówi, że czuje się bezradna.

- Nie ma bata na ojca mojego dziecka. W ogóle nie płaci alimentów. Proszę zobaczyć.  Od roku 2000, uzbierało się ponad 38 tysięcy złotych. Odsetki to 23 tysiące.

Ten problem dotyka całej armii kobiet, które nie są w stanie wyegzekwować należnego im długu.

Według danych resortu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ściągalność alimentów się poprawiła, ale skuteczność egzekucji świadczeń trzeba poprawić. Jak przyznała w wypowiedzi dla money.pl szefowa resortu Rodziny i Pracy, Elżbieta Rafalska spadkowi liczby rodziców unikających płacenia alimentów towarzyszy zmniejszanie się kwot długów.

Czytaj też On płaci na dziecko za niskie alimenty. Ona chce walczyć w sądzie o więcej

W pierwszej połowie roku dług nowych dłużników alimentacyjnych trafiających do Krajowego Rejestru Długów sięgał miesięcznie w sumie od 150 do 180 mln zł. W kolejnych miesiącach był już około dwa razy niższy – od 90 do 106 mln zł - przytacza dane Rafalska.  

Zdaniem szefowej resortu to wciąż nie jest zadowalający poziom i dlatego rząd chce wprowadzić kolejne rozwiązania, które mają temu zaradzić. Jedną z propozycji jest aktywizacja dłużników alimentacyjnych, miedzy innymi przy robotach publicznych.  Rafalska zapowiada też podniesienie kryterium dochodowego przy przyznawaniu świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego od października 2019 r. do poziomu 800 zł.

Czytaj też 500 plus sponsoruje alimenciarzy?

Nowe przepisy mają utrudnić unikania płacenia alimentów poprzez ukrywanie dochodów. Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie odpowiedzialności materialnej pracodawców zatrudniających "na czarno" alimenciarzy. Takie rozwiązanie ma wejść w życie wraz z uruchomieniem Krajowego Rejestru Zadłużonych.

Specjaliści od lat podkreślają, że bez karania pracodawców, którzy wypłacają pracownikom pieniądze "pod stołem" i w ten sposób utrudniają lub uniemożliwiają egzekucję komorniczą należnych dzieciom pieniędzy, nie da się poprawić ściągalności alimentów. Zaproponowane przez ministerstwo zmiany trafia teraz do konsultacji społecznych i międzyresortowych.

[email protected] Jm







Dziękujemy za przesłanie błędu