Lepiej to zrób, bo mogą przyjść również do ciebie. Wielu już się przekonało
Kontrole straży miejskiej na sądeckich chodnikach
Zima nie jest łatwym czasem zarówno dla kierowców, jak i pieszych. Ci pierwsi muszą zachowywać na drodze szczególną ostrożność i dostosowywać prędkość do panujących warunków. Drudzy z kolei skazani są na poruszanie się często niezbyt dobrze odśnieżonymi chodnikami.
Nie inaczej jest oczywiście w Nowym Sączu. Duże dyskusją toczą się właśnie wokół chodników. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz uchwała rady miasta sprawiają, że to właściciele nieruchomości mają obowiązek obowiązek ich odśnieżania wzdłuż swojej posesji.
- Tej zimy straż miejska interweniowała około 30 razy w sprawie nieodśnieżonych chodników. 8 zgłoszeń pochodziło od mieszkańców miasta. Właściciele nieruchomości, w takich przypadkach niezwłocznie podejmowali działania, w związku z czym na chwilę obecną nie nałożono mandatu karnego - informuje Wojciech Tyrkiel, komendant sądeckiej straży miejskiej.
Jak odśnieżać chodniki?
Komendant przypomina jednocześnie, że śnieg i lód usunięte z chodników położonych bezpośrednio przy granicy nieruchomości należy gromadzić w pryzmach na krawędzi. Oczywiście nie może to utrudniać ruchu pieszych oraz samochodów. Zasypywanie drogi i pasów jest stanowczo zabronione. Powinna zostać też zachowana możliwość odpływu wody roztopowej.
- Pryzmy nie powinny znajdować się na terenach zieleni, przy drzewach i w misach drzew, w pojemnikach przeznaczonych na kwiaty oraz przy latarniach, urządzeniach energetycznych, sygnalizatorach świetlnych - tłumaczy Wojciech Tyrkiel.
Właściciele nieruchomości muszą również usuwać sople zwisające z rynien, okapów czy jakichkolwiek innych części domu. Za nieodśnieżony lub oblodzony chodnik grozi mandat. Straż miejska może też skierować wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego. ([email protected], fot.: MP,, Mike Jones/ Pexels - zdjęcie ilustracyjne)