Małżonkowie przechodzą kryzys? Dużo spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa
Według oficjała Sądu Diecezjalnego w Tarnowie ks. Rafała Wierzchanowskiego, wniosków o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest dużo, ale w przeszłości zdarzało się, że było ich znacznie więcej. Być może wpływ na to ma pandemia koronawirusa.
Z informacji, które przekazał ks. Rafał Wierzchanowski w rozmowie z dziennikarzem RDN Małopolska wynika, że większość spraw, bo prawie osiemdziesiąt procent, kończy się unieważnieniem. Z kolei dwadzieścia procent kończy się negatywnym wynikiem. Tych negatywnych decyzji byłoby znacznie więcej, ale sprawy które nie rokują na pozytywne rozstrzygnięcie są od razu oddalane.
Najczęściej do Sądu Diecezjalnego w Tarnowie zgłaszają się ludzie młodzi z krótkim stażem małżeńskim.
– Mamy wiele przyczyn nieważności małżeństwa, najwięcej dotyczy psychicznej niezdolności, która ma rozmaite oblicza. Często są to nałogi, nie tylko związane z alkoholem, narkotykami, ale także ze światem mediów elektronicznych. Ostatnio mieliśmy takie wyroki, gdzie podstawą niezdolności było uzależnienie od gier komputerowych – wyjaśnia oficjał sądu ks. Rafał Wierzchanowski w rozmowie z dziennikarzem RDN Małopolska.
Małżonkowie w sprawie unieważnienia małżeństwa coraz częściej proszą o porady i pomoc prawników świeckich, co nie jest dobrą praktyką, bo nie zawsze mają oni odpowiednie kwalifikacje, aby doradzać w sprawach kościelnych. Gdzie więc szukać pomocy? Na terenie diecezji tarnowskiej działają trzy poradnie i właśnie tam można uzyskać fachową pomoc. Jedna z nich funkcjonuje w Tarnowie, druga w Mielcu, a trzecia w Nowym Sączu.
Jak czytamy na stronie RDN Małopolska, w minionym 2021 roku z pomocy poradni skorzystało prawie osiemset osób. Trzeba też dodać, że proces związany ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa może trwać nawet trzy lata. ([email protected] Źr. RDN Małopolska, Fot. Pixabay)