Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
16/03/2024 - 20:15

Mieszkała przy ulicy Długosza. Zapomniana, niezwyczajna sądecka emancypantka

Albina Małecka to wyjątkowa kobieta, która razem z innymi działaczkami wprowadziła sądeczanki do wielu instytucji, towarzystw i do polityki. Była prawdziwym człowiekiem renesansu, osobą o wielu zainteresowaniach i szerokich horyzontach. Dziś jest jedną z kilku zapomnianych matek sądeckiej niepodległości.

Urodziła się w 1870 roku w rodzinie Jaroszów. Poślubiła Jana Małeckiego, inżyniera. Był on inspektorem lasów. Piastował godność Nadkomisarza Krajowego Oddziału Hydrograficznego we Lwowie, pracował także w lasach hrabiego Stadnickiego. Dzięki niemu gospodarka leśna w regionie stanęła na nogi. Żył nie tylko pracą. Małecki aktywnie działał w TG „Sokół”: śpiewał w chórze, pisał sztuki teatralne. Był prawdziwym społecznikiem.

Czytaj też Czytaj też Jedna w Fakro, druga u Wiśniowskiego. Jak dwie kobiety rządzą w Sączu, w męskim świecie  

Najbardziej rozpoznawalna sądeczanka

Przed wybuchem wojny Małecka działała w Towarzystwie Szkoły Ludowej zabiegając o rozwój edukacji, a szczególnie o emancypację kobiet. Aktywnie wypowiadała się m.in. na temat założenia czytelni kolejowej i bieżącej działalności organizacji. W 1904 roku została wybrana zastępca dyrektora sądeckiego okręgu Towarzystwa. Prezesem organizacji został dr Edward Zieliński. Małecka była już wówczas jedną z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych sądeczanek.

Angażowała się nawet w sprawy przemysłowe, biorąc udział w organizacji wystaw. Oto, co zapisano w 1905 roku w „Nowosądeckim rozwoju”: „Wspólnym staraniem tutejszych towarzystw odbędzie się w Nowym Sączu wystawa przemysłu krajowego. Najsławniejsze miejsca kąpielowe w Galicyi położone są w okolicy Nowego Sącza, znaczna część przejeżdżających gości niewątpliwe zatrzyma się dla oglądnięcia wystawy. Kierownictwo działu pracy kobiet i wyrobów koronkarskich objęła WP. Albina Małecka, żona c.k. inspektora lasów i ona udziela wszelkich informacji”.

Czytaj też Jak Paulina z Nowego Sącza została milionerką na TikToku. Robi furorę w sieci [ZDJĘCIA] [WIDEO] 

Prawdziwa kobieta renesansu!

Jednocześnie aktywnie działała w życiu religijnych miasta. W 1905 roku znajdujemy ją wśród członków Towarzystwa Pań Miłosierdzia, gdzie pełniła nawet rolę sekretarki. W 1909 r. wystawiała obrazy podczas wystawy, którą urządził Broszkiewicz. Była jego uczennicą. Nie była to byle jaka wystawa organizowana przez TSL, bowiem „złożyły się wspaniałe dzieła Wyspiańskiego, Chełmońskiego, Kossaka, Witkiewicza”. Jakby tego było mało, Albina Małecka występowała od 1909 roku wśród członków Oddziału Towarzystwa Tatrzańskiego „Beskid” w Nowym Sączu.

Małecka należała także do koła Stowarzyszenia „Straż Polska”. Organizacja powstała w 1909 roku i miała na celu obronę wartości i majątku narodowego Polaków. Zabiegała też o rozwój lokalnego przemysłu i edukację dziewcząt. Można było ją spotkać na różnych wystawach przemysłowych w ratuszu, gdzie promowano rodzime produkty.

W czasie I wojny światowej chciała zrobić wszystko, żeby Polska wróciła na mapę Europy. Nie mogła chwycić za broń, dlatego przewodniczyła Komitetowi Kobiet Polskich, który powstał już w 1913 roku w sali ratuszowej. Zastępcą Małeckiej została Jadwiga Lusiewicz i Stanisława Regiec. Komitet podzielono na trzy sekcje: finansową, opiekuńczą i samarytańską.

Niezmordowana w niesieniu pomocy

Lekarze: Jan Dudziński, Adam Kozaczka i Maurycy Ameisen organizowali dla pań kursy samarytańskie – cieszyły się one wielką popularnością. Odbywały się w lokalu użyczonym przez Związek Maszynistów Kolejowych. Ponadto sekcja samarytańska doprowadziła do powstania szpitalika dla legionistów. W momencie wkroczenia wojsk carskich do miasta Małecka wspierała cierpiącą ludność miasta (1914 r.). W Komitecie Kobiet była nie tylko prezesem, ale pomagała koleżankom w sekcji opiekuńczej, szczególnie doglądając chorych żołnierzy. Nie szczędziła pieniędzy na Legiony. Co jakiś czas prasa odnotowywała jej darowizny. W 1917 roku „Głos Narodu” odnotował nawet 100 koron.

Od początku działalności Albina Małecka udzielała się w Herbaciarni Czerwonego Krzyża, która działała na sądeckim dworcu kolejowym. Rozdawano herbatę wszystkim potrzebującym – wojskowym i cywilom. Bywały takie dni, że rozlewano dziennie ponad dwa tysiące litrów rozgrzewającego napoju! Punkt był czynny całą dobę. Małecka, razem z Suchankową i Pazdanowską, dzieliły się kilkugodzinnymi dyżurami i pomagały potrzebującym. To one wzięły na swe barki ciężar prowadzenia herbaciarni.

Po rozwiązaniu Komitetu Kobiet, już w 1915 roku powołano do życia Ligę Kobiet. Sądeczanki ponownie zaufały Małeckiej i wybrały ją na przewodniczącą organizacji. Tym razem zaangażowała się w sekcję szpitalną, pracowała na rzecz legionistów przebywających w Nowym Sączu. Dzięki jej działalności mogli oni się spokojnie leczyć, a czas spędzany w mieście umilany był wieloma atrakcjami i niespodziankami, które organizowały kobiety. Jedną z nich były Święta Bożego Narodzenia, dzięki którym żołnierze czuli się jak w domu. Szczególnym miejscem była tzw. Gospoda dla Legionistów, w której udzielała się bohaterka tego tekstu. Mieściła się ona przy ul. Matejki, w domu Pierackich. Małecka pomagała też w sekcji odzieżowej, zapewniając rekonwalescentom ubranie. Dzięki niej i innym kobietom Sądeczanie chętnie dzielili się tym, co mieli w swoich szafach. Nie mogło jej zabraknąć także w sekcji edukacyjno-oświatowej, tutaj mogła wykorzystać doświadczenie zdobyte w TSL.

Dzięki sekcji szpitalnej Ligi Kobiet powstała także kwatera legionowa na cmentarzu przy ulicy Rejtana. Małecka z koleżankami cały czas zbierały dary i pieniądze na swoją działalność. Na te cele organizowano kwesty w dzień „Białego orzełka”, „Kwiatka”, „Na głodnych w warszawie”, „Kokardki”, „Fiołka”, „Święconego”, „Gwiazdki”. Wpływy pochodziły też z wydarzeń artystycznych, takich jak koncerty orkiestr, przedstawienia legionistów, koncertu Ady Sari. Swoje dary składali kolejarze z różnych instytucji, mieszczanie, fabryki i zakłady pracy. Pomagał każdy, komu sprawa Polski leżała na sercu.

Czytaj też A mogła być śpiewaczką operową… Jak baba z sądeckich gór wymyśliła biznes znany na całą Polskę

W międzywojniu Małecka nie zwalniała tempa

 W 1920 r. zbierała pieniądze na wigilię dla polskich żołnierzy na Śląsku. Nadal aktywnie działała społecznie pracując z sierotami. Była m. in. przewodniczącą Stowarzyszenia Dam Dobroczynności, pomagała w opiece nad sierotami siostrom felicjankom. Przy sądeckiej farze działała jako prezesowa Katolickiego Zakładu Sierot, blisko współpracując z proboszczem, ks. infułatem Romanem Mazurem. Należy zaznaczyć, że problem sierot był bardzo poważny od XIX w. Albina Małecka dostrzegała to jako jedna z wielu Sądeczanek, ale żadna tak jak ona, nie oddała swojego życia dla małych pociech.

Cały artykuł sądeckiego historyka Łukasza Połomskiego można przeczytać w internetowym wydaniu miesięcznika „Sądeczanin” KLIKNIJ  TUTAJ  oraz w  tradycyjnym, papierowym wydaniu periodyku

O czym jeszcze piszemy w marcowym wydaniu naszego periodyku?  Można o tym przeczytać w artykule Sądecczyzna jest kobietą sukcesu. Ukazał się marcowy numer miesięcznika „Sądeczanin” z prawdziwą niespodzianką 

Gdzie można kupić  miesięcznik "Sądeczanin"?

Nowy Sącz

  • Księgarnia-Antykwariat BESTSELLER, Nowy Sącz, ul. Sobieskiego 1
  • Firma Handlowa DANEK, Nowy Sącz, ul. Barbackiego 45
  • MUSICBAN, Nowy Sącz, ul. Barbackiego 15
  • Kiosk wielobranżowy, Nowy Sącz, ul. Jagiellońska 23
  • Spółdzielnia Ogrodnicza Ziemi Sądeckiego, Nowy Sącz, ul. Chopina 10
  • Sklep Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej, Nowy Sącz, ul. Sobieskiego 22
  • ADeeM – Dariusz Migacz, ul. Lwowska 66A, Nowy Sącz

Poza miastem

  • Kamianna: Pasieka Barć Kamianna, Kamianna 17 (gmina Łabowa)
  • Brzezna: Sklep spożywczo-przemysłowy BEATRICZE, Brzezna (gmina Podegrodzie)
  • Łącko: Firma Handlowa PASOŃ, Łącko 214
  • Grybów: SHP SKŁADNICA GRYBÓW, ul, Rynek 1, Grybów
  • Stary Sącz: Kiosk TRAFIKA, ul. Rynek 12, Stary Sącz
  • Łacko: QSi Sport Leszek Pasoń

Przypominamy o ofercie prenumeraty naszego miesięcznika, którą można rozpocząć w dowolnym momencie. Po wykupieniu prenumeraty "Sądeczanina" co miesiąc na wskazany adres będziemy wysyłać za pośrednictwem poczty najnowsze wydanie periodyku. Więcej informacji: Bogusława Berdychowska - tel. 18 475 16 26, mail: [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu