Nad Sądecczyzną szalała wichura. Drzewa łamały się jak zapałki [ZDJĘCIA]

Sprawdziły się prognozy synoptyków, którzy ostrzegali przed wichurami. Na Sądecczyźnie w ostatnich dniach bardzo mocno wiało. Silny wiatr przewracał drzewa, a czasem nawet wyrywał je z korzeniami. Było bardzo niebezpiecznie. Strażacy mieli pełne ręce roboty.

W ostatnich dniach na Sądecczyźnie bardzo mocno wiało. Wiatr był tak silny, że przewracał drzewa, a niektóre wyrywał nawet z korzeniami. Strażacy co chwilę odbierali zgłoszenia od mieszkańców potrzebujących pomocy. Wichura szczególnie dała się we znaki mieszkańcom gmin Łososina Dolna, Korzenna, Gródek nad Dunajcem, Grybów i Krynica-Zdrój.

W Lipnicy Wielkiej strażacy interweniowali aż dwa razy. W pierwszym przypadku usuwali drzewo, które wiatr powalił na posesję, a w drugim przypadku drzewo spadło na drogę i blokowało przejazd. To niejedyne interwencje, które strażacy podejmowali w gminie Korzenna. W Jasiennej wycinali drzewo pochylone nad liniami telekomunikacyjnymi, a w Korzennej usuwali drzewo powalone na drogę.

Strażacy interweniowali również w Rożnowie, Leluchowie, w Grybowie na ulicy Zdrojowej, w Gródku nad Dunajcem i w Krynicy na ulicy Ludowej, gdzie wiatr powalił drzewa na drogi. W Kąclowej udrażniali zatkany przepust, a w Krynicy-Zdroju przy ulicy Czarny Potok wypompowywali wodę z zalanej piwnicy. Z kolei w Łososinie Dolnej i w Polnej usuwali z drogi złamane słupy. ([email protected] Fot. OSP Rożnów, OSP Łososina Dolna)