„Papcio Chmiel”, Tytus, Romek i A’Tomek. Wiecie, gdzie jest taki mural w Sączu?

Kto w dzieciństwie nie zaczytywał się kultowym dziś komiksem z serii „Tytus, Romek i A’Tomek”? Na pewno dla wielu nowosądeczan była to sztandarowa lektura do poduchy. Przygody i perypetie, jakie miała i przeżywała ta trójka przyjaciół, wymyślonych przez słynnego „Papcio Chmiela” czytało się dosłownie jednym tchem. A teraz w Nowym Sączu można przyjrzeć się nie tylko tym trzem przyjaciołom, ale też i „Papciowi Chmielowi”.

Wiecie, gdzie jest w Nowym Sączu taki fajny kolorowy mural? Nie zgadniecie.

Można powiedzieć w centrum miasta, na sądeckiej starówce przy Rynku Maślanym. Tak, tak.

Kto spodziewałby się w tym miejscu tak kolorowego, wesołego dzieła? Nie będziemy już trzymali naszych Czytelników w niepewności.

Otóż ten mural pokrył część brzydkiego muru, odgradzającego teren, na którym stoją opuszczone od kilku już lat budynki po Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu od przestrzeni handlowej Rynku Maślanego.

To nie jedyne kolorowe dzieło, jakie zdobi tenże mur. Są tam też inne kolorowe obrazy. To dzieła sądeckich miłośników street artu. Brawo. Hołd "Papciowi Chmielowi" oddał "artysta podpisujący się "Śledziu".

I – do niedawna - smutny, szary mur zmienił się nie do poznania. Przyciąga wzrok żywymi kolorami.

Naprawdę cieszy oko. Przechodząc przez Rynek Maślany warto zatrzymać się i przyjrzeć się tym muralom.

Warto wspomnieć, że autorem kultowego komiksu „Tytus, Romek i A’Tomek” jest zmarły w styczniu ubiegłego roku Henryk Jerzy Chmielewski, słynny „Papcio Chmiel”, wspaniały grafik, rysownik i publicysta. Komiks wymyślony przez niego ukazuje się od 1957 roku.

[email protected], fot. IM.

„Papcio Chmiel”, Tytus, Romek i A’Tomek. Wiecie, gdzie jest taki mural w Sączu?

Kto w dzieciństwie nie zaczytywał się kultowym dziś komiksem z serii „Tytus, Romek i A’Tomek”? Na pewno dla wielu nowosądeczan była to sztandarowa lektura do poduchy. Przygody i perypetie, jakie miała i przeżywała ta trójka przyjaciół, wymyślonych przez słynnego „Papcio Chmiela” czytało się dosłownie jednym tchem. A teraz w Nowym Sączu można przyjrzeć się nie tylko tym trzem przyjaciołom, ale też i „Papciowi Chmielowi”.