Po likwidacji izby wytrzeźwień paraliżują sądecki SOR. Wyzwiska, agresja i…

Czytaj także: Prezydent Nowego Sącza z wizytą u pierwszych noworoczków [ZDJĘCIA]

Kto musiał trafić w 2023 roku do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nowym Sączu i musiał skorzystać tam z pomocy lekarskiej ten wie co kryje się pod słowem paraliż. Sytuacje, gdy w sądeckim SOR przebywa dwóch, trzech, a w weekend nawet więcej nietrzeźwych osób to codzienność. To, niestety smutna rzeczywistość.

Izba Wytrzeźwień w Nowym Sączu, która działała przez wiele lat przy ul. Śniadeckich została zlikwidowana 31 grudnia 2022 roku. Tak zdecydowała Rada Miasta Nowego Sącza i od 1 stycznia 2023 dla funkcjonowania sądeckiego SOR – można powiedzieć stworzyła się nowa rzeczywistość.

Już kilka dni po zamknięciu sądeckiej Izby Wytrzeźwień dyrekcja sądeckiego szpitala apelowała do prezydenta miasta oraz sądeckich radnych o zrewidowanie decyzji, której skutkiem było zamknięcie izby.

Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego sądecka policja przywozi nie tylko pijane osoby, które muszą być przebadane przez lekarza, ale także są tam też przywożone osoby, którym musi być pobrana krew do badania na stężenie alkoholu w organizmie.

Czytaj także: Koniec noclegowni dla bezdomnych w Nowym Sączu. Została zlikwidowana

Pijani pacjenci przebywają na oddziale do chwili wytrzeźwienia. Często trwa to nawet kilka godzin. Cześć tych osób awanturuje się, wymiotuje, czy publicznie załatwia swoje potrzeby fizjologiczne. 

Od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego trafiło 1051 nietrzeźwych osób oraz 856 osób, które zostały przywiezione do SOR do przebadania na zawartość alkoholu w organizmie.

Czytaj dalej - TUTAJ