Stan dziecka pogarszał się z każdą minutą. Dramatyczna akcja ratunkowa w Rożnowie
To był najgorętszy weekend tego roku. W wielu miejscach w Polsce termometry pokazywały temperaturę od 30 do nawet 35 stopni Celsjusza. Było naprawdę bardzo upalnie. W takich warunkach trzeba pić duże ilości wody, bo łatwo się odwodnić.
Być może to właśnie słoneczna pogoda i wysoka temperatura przyczyniły się do nagłego pogorszenia stanu zdrowia 2-letniego dziecka z Rożnowa, które w niedzielny wieczór, po godzinie dziewiętnastej, nagle straciło przytomność i dostało drgawek gorączkowych na skutek odwodnienia.
Zobacz też Horror w Krynicy-Zdroju. Młoda kobieta zwisała z okna
Na ratunek małemu pacjentowi pośpieszyli strażacy z Rożnowa. Na miejsce swoim prywatnym samochodem przybył również lekarz, który także należy do miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Dziecko znajdowało się w łazience jednorodzinnego domu. Trzymał je na rękach dziadek, a pozostali członkowie rodziny wykonywali zimne okłady.
Zobacz też Dramatyczny wypadek w Grybowie, są ranni. Wielogodzinne utrudnienia na ruchliwej drodze [ZDJĘCIA]
Lekarz wspólnie ze strażakami przebadał dziecko, zastosował tlenoterapię i kontynuował zapoczątkowane przez członków rodziny zimne okłady. Po chwili na miejsce dotarło pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni udzielili dziecku pomocy i podali leki, a następnie przetransportowali małego pacjenta razem z matką do szpitala w Nowym Sączu. ([email protected] Fot. OSP Rożnów)