Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
21/03/2024 - 13:45

Aż ciężko to sobie wyobrazić! Czegoś takiego podczas wyborów nikt się nie spodziewa

Identyczny wynik wyborczy kandydatów na wójta, burmistrza czy prezydenta? Choć wydaje się to niemal niemożliwe, to zawsze należy brać taką ewentualność pod uwagę. Co wtedy? Państwowa Komisja Wyborcza jest przygotowana na każdy przypadek.

Remis w wyborach samorządowych

Wybory samorządowe odbędą się już za nieco ponad dwa tygodnie. 7 kwietnia udamy się do urn, by wybrać osoby, które przez kolejne pięć lat zarządzać będą naszymi małymi ojczyznami. Kampania wkracza powoli na ostatnią prostą.

W gminach Sądecczyzny o stanowisko wójta, burmistrza czy prezydenta ubiega się wielu kandydatów. Każdy z nich liczy oczywiście na zwycięstwo. Przypomnijmy, że aby się to stało konieczne jest uzyskanie ponad 50-procentowego wyniku. Jeśli nie uda się tego zrobić w I turze, dwa tygodnie później czeka nas dogrywka między dwójką osób z najlepszymi rezultatami.

Co jednak w sytuacji, kiedy w pierwszej turze identyczny wynik uzyskają dwie osoby i wspólnie zajmą drugie miejsce, przegrywając tylko z jednym kandydatem? Jak czytamy na stronie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), rozstrzygają wówczas obwody głosowania. Zwycięża kandydat, który miał lepszy wynik od swojego konkurenta w większej ich liczbie.

- Jeżeli liczba tych obwodów byłaby równa, to rozstrzyga losowanie przeprowadzone przez gminną komisję wyborczą. W losowaniu mają prawo uczestniczenia wszyscy kandydaci lub pełnomocnicy wyborczy ich komitetów - wyjaśnia PKW.

Teoretycznie podobna sytuacja możliwa jest również w II turze. Także w tym przypadku dwójka kandydatów może mieć identyczny wynik. Co wtedy? Zasady są identyczne. Na początek liczą się obwody głosowania. Jeśli nie wpływa to na rozstrzygnięcie, czeka nas losowanie.

Blisko remisu w Nowym Sączu

Na pierwszy rzut oka remisowy wynik w wyborach wydaje się czymś zupełnie abstrakcyjnym. W końcu mówimy o dziesiątkach, a w niektórych przypadkach i setkach tysięcy głosów. W przeszłości jednak sytuacji, w których takie rozstrzygnięcie było bardzo blisko nie brakowało.

Najlepszym przykładem jest 2014 rok i II tura wyborów na prezydenta Nowego Sącza. Ryszard Nowak pokonał wówczas Ludomira Handzla różnicą zaledwie 188 głosów. A wszystko przy frekwencji wynoszącej ponad 46 proc. Łącznie wydanych zostało blisko 31 tysięcy kart do głosowania.

Większe szanse na równy wynik są w przypadku jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach na radnego. Przypomnijmy, że obowiązują w gminach do 20 tysięcy mieszkańców. Czy w najbliższych wyborach rzeczywiście będziemy mieli przypadki remisów? Przekonamy się już za kilkanaście dni. ([email protected], fot.: IM/ zdjęcie ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu