Kiedy komornik zabierze ci całe wynagrodzenie a kiedy tylko część. Ile musi zostawić od lipca 2023
Zasady egzekucji komorniczej są ściśle uregulowane w przepisach. Zarówno to, ile sobie doliczy do ściąganego długu jako swoje wynagrodzenie, jak i tryb postępowania przy egzekucji.
Ochrona wynagrodzenia przed komornikiem: ile nie zabierze od 1 lipca 2023
Limity pieniędzy, które komornik musi zostawić dłużnikowi są określone w przepisach i zależą od minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ponieważ inne obowiązywało od 1 stycznia do końca czerwca, a inne od 1 lipca do końca roku - inne są też limity.
Przypomnijmy, że do końca czerwca minimalne wynagrodzenie za pracę wynosiło 3 490 zł, a teraz to 3 600 zł.
Komornik może zająć część wynagrodzenia, w zależności od rodzaju naszego dochodu oraz tytułu egzekucji. Chronione jest wynagrodzenie za pracę oraz emerytura i renta.
Z wynagrodzenia za pracę komornik musi zostawić:
- 50 proc. wynagrodzenia czyli od 1 lipca minimum 1 800 zł
- 40 proc. wynagrodzenia gdy egzekwuje alimenty czyli od 1 lipca minimum 1 440 zł
Z wynagrodzenia z umowy zlecenia o dzieło itp. musi dłużnikowi zostać:
- 50 proc. wynagrodzenia czyli od 1 lipca minimum 1 800 zł
- 40 proc. wynagrodzenia gdy egzekwuje alimenty czyli od 1 lipca minimum 1 440 zł
Z emerytury lub renty komornik może zabrać 25 proc. świadczenia z ZUS, a jeśli egzekucja dotyczy alimentów 60 proc. emerytury lub renty. Tutaj limity ochronne (75 proc. i 40 proc.) odnoszą się do wysokości minimalnej emerytury, która zmienia się co 1 marca i aktualnie wynosi 1 588,44 zł.
Egzekucja komornicza: kiedy może zabrać całe wynagrodzenie
Limity dotyczą jednak tylko wynagrodzenia podstawowego. Gdy dłużnik dorabia - zarówno na drugim etacie jak i w formie zlecenia lub umowy o dzieło, to wtedy komornik może egzekwować dług bez żadnych ograniczeń czyli zabierze wynagrodzenie w 100 proc.
Za dodatkowe wynagrodzenie powinno być uznane to, które jest niższe.
Poza tym komornik może zająć wszystkie oszczędności na kontach, ale oprócz powyższych sum z wynagrodzeń nie może w ogóle zabierać alimentów, 500+, świadczeń rodzinnych, dodatków rodzinnych, dodatków porodowych, dodatków dla sierot, świadczeń wychowawczych i integracyjnych, zasiłków dla opiekunów, świadczeń od pomocy społecznej. Na podstawowym koncie musi zostać 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę czyli od 1 lipca 2 700 zł.
Może też zająć akcje i inne papiery wartościowe, ruchomości typu meble czy samochód, a nawet nieruchomość - tu jednak potrzebny jest wniosek wierzyciela.
Już wiadomo, że w przyszłym roku będą dwie podwyżki minimalnego wynagrodzenia i o tej porze w 2024 r. płaca minimalna wyniesie co najmniej 4 300 zł. To oznacza, że na koncie bankowym będzie musiało po egzekucji komorniczej zostać minimum 3 225 zł. ([email protected]) fot. pixabay © Materiał chroniony prawem autorskim